Austriackie rozdwojenie jaźni. Niedawno prezydent zachęcał wszystkie kobiety do noszenia burek, a teraz rząd ich zakazał

Rząd Austrii wprowadził właśnie kary finansowe za noszenie w miejscach publicznych burki oraz zakazał rozdawania Koranu. Za nieprzestrzeganie przepisów od października grozić będzie grzywna w wysokości 150 euro.

CZYTAJ WIĘCEJ: Tak Austria chce walczyć z radykalnym islamem. Kary finansowe za noszenie burek i zakaz rozdawania Koranu

Nowe przepisy zakazują nie tylko noszenia stroju zasłaniającego całe ciało, lecz także innych elementów ubioru zasłaniające twarz. Uchodźcy, którzy otrzymali azyl i mają szanse na pozostanie w Austrii, zostali zobowiązani do zaliczenia rocznych zajęć, podczas których powinni nauczyć się języka i poznać kanon wartości obowiązujący w Austrii. Azylanci będą musieli wykonywać nieodpłatnie prace społeczne. W przypadku odmowy muszą się liczyć z obniżeniem otrzymywanych świadczeń.

A kilka tygodni temu prezydent Austrii lał przecież łzy nad Islamofobią trawiącą Europę i jego kraj.

Faktycznie coraz bardziej rozszerza się islamofobia. Jak tak dalej pójdzie, to nadejdzie dzień, w którym będziemy musieli poprosić wszystkie kobiety, aby założyły burkę. To będzie wyraz solidarności wobec tych kobiet, które noszą burkę z powodów religijnych

– mówił Alexander Van der Bellen podczas dyskusji z młodzieżą w wiedeńskim Domu Unii Europejskiej.

Niezłe rozdwojenie jaźni mają w tej Austrii. A może islamofobia dopadła austriacki rząd? Na szczęście austriacki prezydent ma niewielki wpływ na politykę, a jego rola jako prezydenta ma charakter reprezentacyjny.

Nadzieja, że przeszkoleni imigranci będą się zachowywać inaczej niż ci nieprzeszkoleni jest niezwykle naiwna, a wiara w to, że poznanie kultury danego kraju jest tożsame z jej przyjęciem zupełnie dziecinna. Czyżby Europa miała dość „kulturowego ubogacania” jej przez wyznawców islamu, które to ubogacanie tak reklamowała posłanka Mucha?

Aż prosi się, by sparafrazować Jana Kochanowskiego:

Cieszy mię ten rym: „Europejczyk mądr po szkodzie”;

Lecz jeśli prawda i z tego nas zbodzie,

Nową przypowieść Europejczyk sobie kupi,

Że i przed szkodą, i po szkodzie głupi.