W Platformie zapanował chaos i szaleństwo. W zaledwie kilka godzin z ich wiarygodności została ruina
— mówi w rozmowie z wPolityce.pl Michał Wójcik, wiceminister sprawiedliwości.
wPolityce.pl: Panie pośle, ostatnie dni w Sejmie to gorąca debata w komisjach między innymi o projekcie zmian w KRS. Ustawy, w sprawie której miał również wątpliwości prezydent Andrzej Duda, który mówi o problematycznym skracaniu kadencji dzisiejszych członków Rady. Istnieje problem?
Michał Wójcik: Każdy ma prawo mieć wątpliwości. Spotykamy się z wieloma osobami i organizacjami, które zgłaszają uwagi, dzielą się opiniami, także krytycznymi. Na tym polega demokracja, że można, a nawet trzeba się wymieniać poglądami, słuchać innych racji. Punktem wyjścia do całej dyskusji była przecież bardzo krytyczna ocena tego, co dzieje się w wymiarze sprawiedliwości. Potrzebę pilnych zmian widzą nawet najwięksi nasi krytycy.
I tutaj również pan prezydent ma zdanie podobne, ale diabeł, jak rozumiem, tkwi w szczegółach tych zmian.
Tak naprawdę KRS ma problem dotyczący kadencyjności grupowej i indywidualnej – zmiana w tym zakresie nastąpiła w 2002 roku tylko na podstawie uchwały KRS. Warto zapytać tych, którzy dziś tak się niepokoją o kondycję wymiaru sprawiedliwości, dlaczego wówczas nie zauważyli, że działo się coś niedobrego.
Zmieńmy temat. Jak odbiera Pan ideowe wolty Grzegorza Schetyny i kierownictwa Platformy, które ma coraz większe problemy z odpowiedzeniem na cztery proste pytania, jakie zadało PiS?
Przewodniczący Grzegorz Schetyna bardzo dziwnie się zachowuje – zwłaszcza jeśli pamiętamy, że ma on aspiracje do bycia liderem opozycji. Rano mówi co innego, w południe co innego, wieczorem – jeszcze coś innego. Polityk musi być rozważny i spokojny, tymczasem on potrafi w ciągu doby zmienić kilka razy swoje stanowisko. Nagle mówi, że Platforma rozszerzy 500+, ale wcześniej przekonywał, że nie stać nas na ten program. Innym razem, że trzeba go wyraźnie ograniczyć.
Który Grzegorz Schetyna jest prawdziwy?
To wie tylko sam Schetyna, ale każdy z nas może sobie odpowiedzieć na pytanie, czy można ufać Platformie. To przecież ta formacja wsławiła się deklaracjami o utrzymaniu wieku emerytalnego, który po kampanii i tak podwyższyli. Majstrowanie przy 500+ zakończyłoby się likwidacją tego programu, a po ewentualnym dojściu do Platformy władzy wiek emerytalny będzie podwyższony.
Zmiana zdania w sprawie przyjęcia uchodźców powinna PiS ucieszyć.
Oczywiście, że cieszy poparcie opozycji dla programu partii rządzącej. Ale mówiąc poważnie, w Platformie zapanował chaos i szaleństwo. W zaledwie kilka godzin z ich wiarygodności została ruina. Przecież Platforma popierała przyjmowanie uchodźców, taką niebezpieczną dla Polski politykę unijnych instytucji i ich kolegi Donalda Tuska. I teraz nagle ich olśniło? To już nawet nie jest śmieszne.
Not. Marcin Fijołek
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/339300-piec-pytan-do-wiceministra-wojcika-krs-ma-problem-dotyczacy-zmiany-kadencyjnosci-a-w-po-w-platformie-zapanowaly-chaos-i-szalenstwo