Marcin Rola z portalu wRealu24.pl spotkał na Marszu Wolności wyjątkowo ciekawą postać. Jego rozmówcą był nie kto inny jak Andrzej Hadacz. Słynny prowokator z Krakowskiego Przedmieścia tym razem występował… przeciwko Platformie Obywatelskiej.

Oni się chcą dorwać do koryta. Tu panują dwa standardy. Jak PiS przychodził pod Pałac Prezydencki to policja pałowała tych, co chcieli się modlić. Teraz policja nie jest wcale tak agresywna za rządu PiS-u

— przekonywał Hadacz.

Apelował też o rozliczenie Platformy Obywatelskiej.

żeby rozliczyć przestępców z Platformy Obywatelskiej jestem jak najbardziej za!

— krzyczał Hadacz.

Jeżeli mamy coraz więcej faktów, że Platforma Obywatelska była grupą przestępczą, co wcześniej ja o tym nie wiedziałem, jeśli jest to prawda, to jestem jak najbardziej za tym, żeby ukarać wszystkich, którzy robili reprywatyzacje. To jest rzecz skandaliczna

— powiedział i zapewnił:

Jestem neutralny i mówię to co widzę i co obserwuję.

Na koniec Andrzej Hadacz dementował informacje „wSieci”, że był tajnym współpracownikiem SB.

mly/wrealu24.pl