Czy to będzie Marsz Wolności, czy marsz bezradności? Słuchając ostatnich wezwań kobiet Platformy można się zastanowić - o co im chodzi. Róża Thun ogłasza, że cała Bruksela jedzie do Warszawy, a Kina Gajewska kpi z rządowego programy 500+. One naprawdę nie mają pojęcia o prawdziwym życiu i problemach Polaków.
Totalna opozycja nakręciła spiralę histerii. Na 6 maja zwołała Marsz Wolności, byle tylko w Polsce nie doszło do żadnych zmian.
Róża Maria Gräfin von Thun und Hohenstein wylatując z Brukseli do Warszawy na marsz PO ogłosiła, że na lotnisku jest dużo ludzi i cała Bruksela jedzie na Marsz Wolności i ona też tam, oczywiście będzie.
Inna „gwiazda” PO Kinga Gajewska zwraca się z naprawdę skandaliczną odezwą.
Nie możemy oddać swojej wolności za 500 złotych. Pokażmy, że wolność jest dla nas najważniejsza!
—mówi posłanka Platformy.
Nie pomyślała jak poczują się Ci, którzy dzięki 500+ wydobyli się z nędzy, posłali dzieci na ferie?
Nie dość, że mam 500+ to jeszcze jestem wolna
—odpowiedzieli Gajewskiej internauci.
ann
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/338550-absurdalne-nawolywania-gajewskiej-i-thun-z-po-cala-bruksela-jedzie-na-marsz-wolnosci-i-nie-mozemy-oddac-wolnosci-za-500-zl-wideo