PATRIOTYZM- miłość do swej Ojczyzny. NACJONALIZM- miłość i szacunek dla swego Narodu, Wspólnoty. Ale umiłowanie swego Narodu połączone z nienawiścią do innych narodów, to SZOWINIZM.
JESTEM patriotką, JESTEM nacjonalistką w podanym znaczeniu, zwłaszcza popieram nacjonalizm gospodarczy.
NIE JESTEM szowinistką, chociaż pamiętam historyczne relacje mojej Ojczyzny z innymi państwami i narodami zwłaszcza sąsiednimi. Nie mam tu uczucia „nienawiści”, a raczej uzasadnione obawy.
Nie jestem szowinistką, mimo stawiania na pierwszym planie interesów i kultury polskiej. Nie jestem szowinistką poszukując PRAWDY o wyrządzanych mojemu Narodowi krzywdach.
POSZUKIWANIE PRAWDY i ODDAWANIE SPRAWIEDLIWOŚCI w relacjach międzyludzkich JEST CHRZEŚCIJAŃSKIE.
Pod warunkiem, że nie jest motywowane zemstą i nienawiścią.
Bez nienawiści też nie chcę przybycia do mojej Ojczyzny nieasymilujących się islamskich grup przemocą wprowadzających obce mi porządki, walczących z moją kulturą i wiarą. Nie kieruje mną nienawiść, a uzasadnione obawy o przyszłość mojej Ojczyzny i mojego Narodu.
Bez patriotyzmu, nacjonalizmu w znaczeniach wyżej podanych oraz zwłaszcza bez katolicyzmu nie byłoby już dziś Polski.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/337819-jestem-nacjonalistka-nie-jestem-szowinistka