Michał Dworczyk - niedawno powołany wiceminister obrony narodowej - pokazał dziś, jak powinna wyglądać polityka tak istotnego resortu. Spokojna, rzeczowa, a przy tym otwarta odpowiedź na zarzuty Platformy Obywatelskiej wytrąciła z rąk argumenty posłom opozycji.
Co zrobił Dworczyk? Wydawałoby się najprostszą rzecz pod słońcem: powiedział do Platformy „sprawdzam”. Otworzył drzwi w MON, czym potwierdził, że polityka resortu jest (może być?) przejrzysta, klarowna i do sprawdzenia nawet przez niechętnych polityków opozycji.
Idę do klubu PO z odpowiedzią, zapraszamy koleżanki i kolegów z Platformy w przyszły piątek, za tydzień,do MON, gdzie będą mogli zapoznać się, zgodnie z ustawą, z interesującymi ich dokumentami. (…) To jest właśnie ta dobra zmiana. My nie działamy tak, jak PO w 2012 roku, która posłowi Arkadiuszowi Czartoryskiemu odmówiła dostępu do dokumentacji na podstawie tej samej ustawy. My jesteśmy absolutnie otwarci, nie mamy nic do ukrycia
— mówił Dworczyk do dziennikarzy w Sejmie.
Polityce obronnej, jakże istotnej dla bezpieczeństwa państwa, potrzebne są spokój i maksymalna przejrzystość, jak najmniej wątpliwości i kontrowersji. Zamieszanie wokół kolejnych przesuwanych terminów zamówień, zbyt lekko rzucane słowa i oskarżenia, wreszcie takie zamieszania jak to po ostatnich słowach dr. Berczyńskiego ws. Caracali - z pewnością temu nie służą. Grupa posłów PO postanowiła to wykorzystać, pojawiając się w czwartek przed Ministerstwem Obrony Narodowej i domagając się wglądu do dokumentacji związanej z przetargiem na śmigłowce dla Wojska Polskiego.
Dworczyk pokazał, że można zareagować skutecznie, a przy tym z klasą. Polityków PO nie spotkały oskarżenia o agenturalność, ale profesjonalne, propaństwowe, wręcz technokratyczne podejście. Nie wiem, czy to trwała zmiana w polityce (także komunikacyjnej) resortu obrony narodowej, ale byłoby dobrze, gdyby tak się stało.
Spokoju, chłodnej głowy, konsekwencji w polityce komunikacyjnej i przejrzystości potrzeba zresztą nie tylko w MON, ale w całym obozie rządzącym. To właśnie takie postawy budują codzienną wiarygodność, zaufanie, powagę. To zresztą nie pierwszy raz, gdy wiceminister Dworczyk w swojej nowej roli prezentuje się nad wyraz kompetentnie, bez niepotrzebnego zacietrzewienia.
Nie zawsze trzeba strzelać z armaty oskarżeń, tym bardziej, że przeciwnikami są często wróble. Im więcej takich polityków jak Dworczyk będzie miało wpływ na konkretną politykę całego obozu, tym mniejsze będą straty przy nieuchronnych przecież problemach.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/337618-swietny-ruch-ministra-dworczyka-ws-oskarzen-po-im-wiecej-przejrzystosci-i-jasnej-polityki-w-mon-tym-lepiej