Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz został przesłuchany w czwartek w charakterze świadka w ramach śledztwa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, badającej sprawę dofinansowania przez władze miasta obchodów 30-lecia Trybunału Konstytucyjnego w październiku 2016 r.
Po wyjściu z prokuratury Adamowicz powiedział dziennikarzom, że jego zdaniem to śledztwo „to coś na pewno nienormalnego i niezwykłego”.
Mam wyjątkowy zaszczyt, że z powodu Trybunału Konstytucyjnego ja i moi współpracownicy są przesłuchiwani (…) Ja się czuję bardzo niewinny
— mówił, podkreślając, że „organizacja imprezy była jawna i publiczna”.
Przesłuchanie prezydenta Gdańska odbyło się w ramach prowadzonego śledztwa w sprawie przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego w związku z wydatkowaniem środków gminy miasta Gdańsk podczas organizacji obchodów jubileuszu 30-lecia Trybunału Konstytucyjnego
— powiedziała PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Tatiana Paszkiewicz.
Nadmieniła, że w ramach tego postępowania przesłuchano wcześniej jednego z zawiadamiających prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa oraz przedstawiciela kancelarii prezydenta Gdańska. Śledczy uzyskali też dokumentację z Urzędu Miejskiego, Fundacji Gdańskiej oraz Fundacji Konrada Adenauera.
Prokuratura Okręgowa w Gdańsku sprawę dofinansowania przez władze miasta obchodów 30-lecia TK bada od połowy marca. Wcześniej śledztwa odmówiła tamtejsza prokuratura rejonowa.
Obchody 30-lecia Trybunału odbyły się w październiku 2016 r. w Gdańsku. Urząd Miejski przeznaczył na ten cel 10 tys. zł.
Dwie osoby złożyły w prokuraturze zawiadomienia o domniemanej niegospodarności i przekroczeniu uprawnień przez funkcjonariusza publicznego - prezydenta miasta Gdańska. Sprawą zajęła się najpierw Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Wrzeszcz, która po przeprowadzeniu postępowania sprawdzającego odmówiła wszczęcia śledztwa, uznając, że do złamania prawa nie doszło.
Po analizie akt nadesłanych przez prokuraturę rejonową śledczy Prokuratury Okręgowej „dostrzegli potrzebę pogłębienia materiału dowodowego zmierzającego do bardziej wszechstronnego wyjaśnienia okoliczności sprawy” i podjęli decyzję o wszczęciu śledztwa.
Informując na początku marca o odmowie wszczęcia śledztwa, prokuratorzy z Gdańska-Wrzeszcza podawali, że w działaniach władz miasta nie było „ustawowych znamion czynu zabronionego”. Ustalono wówczas, że miasto sfinansowało jedynie część kosztów obchodów; dokonane wydatki zostały sklasyfikowane zgodnie z przepisami, decyzja o ich poniesieniu mieściła się w kompetencjach organów gminy, a nie została jej wyrządzona jakakolwiek szkoda.
Czytaj dalej na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz został przesłuchany w czwartek w charakterze świadka w ramach śledztwa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, badającej sprawę dofinansowania przez władze miasta obchodów 30-lecia Trybunału Konstytucyjnego w październiku 2016 r.
Po wyjściu z prokuratury Adamowicz powiedział dziennikarzom, że jego zdaniem to śledztwo „to coś na pewno nienormalnego i niezwykłego”.
Mam wyjątkowy zaszczyt, że z powodu Trybunału Konstytucyjnego ja i moi współpracownicy są przesłuchiwani (…) Ja się czuję bardzo niewinny
— mówił, podkreślając, że „organizacja imprezy była jawna i publiczna”.
Przesłuchanie prezydenta Gdańska odbyło się w ramach prowadzonego śledztwa w sprawie przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego w związku z wydatkowaniem środków gminy miasta Gdańsk podczas organizacji obchodów jubileuszu 30-lecia Trybunału Konstytucyjnego
— powiedziała PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Tatiana Paszkiewicz.
Nadmieniła, że w ramach tego postępowania przesłuchano wcześniej jednego z zawiadamiających prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa oraz przedstawiciela kancelarii prezydenta Gdańska. Śledczy uzyskali też dokumentację z Urzędu Miejskiego, Fundacji Gdańskiej oraz Fundacji Konrada Adenauera.
Prokuratura Okręgowa w Gdańsku sprawę dofinansowania przez władze miasta obchodów 30-lecia TK bada od połowy marca. Wcześniej śledztwa odmówiła tamtejsza prokuratura rejonowa.
Obchody 30-lecia Trybunału odbyły się w październiku 2016 r. w Gdańsku. Urząd Miejski przeznaczył na ten cel 10 tys. zł.
Dwie osoby złożyły w prokuraturze zawiadomienia o domniemanej niegospodarności i przekroczeniu uprawnień przez funkcjonariusza publicznego - prezydenta miasta Gdańska. Sprawą zajęła się najpierw Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Wrzeszcz, która po przeprowadzeniu postępowania sprawdzającego odmówiła wszczęcia śledztwa, uznając, że do złamania prawa nie doszło.
Po analizie akt nadesłanych przez prokuraturę rejonową śledczy Prokuratury Okręgowej „dostrzegli potrzebę pogłębienia materiału dowodowego zmierzającego do bardziej wszechstronnego wyjaśnienia okoliczności sprawy” i podjęli decyzję o wszczęciu śledztwa.
Informując na początku marca o odmowie wszczęcia śledztwa, prokuratorzy z Gdańska-Wrzeszcza podawali, że w działaniach władz miasta nie było „ustawowych znamion czynu zabronionego”. Ustalono wówczas, że miasto sfinansowało jedynie część kosztów obchodów; dokonane wydatki zostały sklasyfikowane zgodnie z przepisami, decyzja o ich poniesieniu mieściła się w kompetencjach organów gminy, a nie została jej wyrządzona jakakolwiek szkoda.
Czytaj dalej na następnej stronie
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/337487-prezydent-gdanska-przesluchany-ws-sponsorowania-imprezy-30-lecia-tk-adamowicz-ja-sie-czuje-bardzo-niewinny