Europoseł PO Janusz Lewandowski tak się zapędził w antyrządowej nagonce, że przestał dostrzegać własną śmieszność. Chciał z rana błysnąć dowcipem i zaczął rymować o dobrej zmianie. Wyszło żałośnie.
Poety to z niego nie będzie. Ale Janusz Lewandowski chyba nie zdaje sobie z tego sprawy, poczuł z rana twórczą wenę i tak silną, że zaczął rymować.
Poranna zagadka: wkrótce przeskoczy Orbana i doścignie Erdogana. Kto taki? Dobra zmiana!
—napisał na Twitterze wyraźnie zadowolony ze swojej „radosnej twórczości”.
Chciał być dowcipny? Nie wyszło. Chciał być złośliwy? Nie wyszło. Chciał się ośmieszyć? Nie chciał, ale to akurat wyszło mu najlepiej. Europoseł PO powinien dwa razy się zastanowić zanim opublikuje kolejne wykwity swojego umysłu.
ann
-
Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.
Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/337463-nie-czuje-kiedy-rymuje-czyli-janusz-lewandowski-w-akcji-europosel-zadaje-poranne-zagadki-internauci-prawie-jak-ryszard