Nie wiedziała co mówi, czy miała chwilowe zaćmienie? Ewa Kopacz nagrała kuriozalny filmik - zaproszenie na Marsz Wolności organizowany przez Platformę 6 maja. Była premier nie czuła, że się ośmiesza i nikt jej tego powiedział?
Cześć. To ja Ewa Kopacz
—zaczyna swoje wystąpienia była premier.
Potem jest tylko zabawniej.
Zamiast siedzieć przy grillu, będziemy maszerować, a wiecie dlaczego musimy tam być?
—mówi dalej Kopacz.
Napięcie rośnie i pada koronny argument za maszerowaniem po Warszawie.
Musimy tam być po to, żeby w Polsce kolejne długie weekendy były normalne, serdeczne, radosne. Będziemy o to walczyć, właśnie 6 maja. Chce się tam z Wami spotkać
—podkreśla.
Pani premier, weekendy będą normalne i serdeczne, jak zostaniecie przy grillu.
Czyżby Ewa Kopacz nie przemyślała do końca tego co chce powiedzieć, a może otworzyło usta i czekała tylko jakie słowa z nich „popłyną”.
ann/Twitter/Platforma Obywatelska
-
Polecamy „wSklepiku.pl” książkę: „Rola błazna w kulturze i polityce. Przedstawiciele archetypu w polskiej przestrzeni medialnej początku XXI wieku”.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/337236-dziwowisko-czesc-to-ja-ewa-kopacz-byla-premier-zaprasza-na-marsz-wolnosci-w-obronie-normalnych-dlugich-weekendow-wideo