W sieci pojawił się nowy odcinek „Ucha Prezesa”. A w nim nie lada niespodzianka. Tym razem w gabinecie pojawiają się- przedstawiciele opozycji! I to wszyscy po kolei. Każdy oczywiście usiłuje ubić własny interes.

Jako pierwszy - zjawia się błyskając białymi zebami - pan Grzegorz. Z następująca propozycją:

Zróbmy deal, ja trochę panu zrobię dobrze i pan mnie też trochę zrobi …dobrze.

— mówi.

Jak na przykład?

— pyta prezes.

Obiecaliście pomoc frankowiczom, a potem ich olaliście. (…) I nagle ja przepycham jakąś tam pozorną ustawę. Wy się wstrzymujecie. Wszyscy, że : po co nam Donald z jakimiś tam procesami na karku? Jak to pan Grzenio sam potrafił załatwić?

— tłumaczy gość.

No ładnie, ale właściwie czemu mam się z panem dogadywać, jak Rysiek może mi zrobić tak samo dobrze jak pan? A może nawet jeszcze lepiej?

— ripostuje prezes.

Chwilę później w gabinecie zjawia się sam Rysiek. I też ma propozycję. A za nim kolejni… Co z tego wyniknie?

Zobacz cały odcinek: