We Francji już jutro wybory prezydenckie, które zadecydują o pozycji tego kraju w Europie i na świecie. Ale to nie ważne. To znaczy nie ważne dla tabloidu o nazwie „Super Express”. Co tam jakaś Francja, niech sobie wybiera, nasza nadwiślańska chata z kraja, gdzieś pod europejskim lasem i nasza Polska jest najważniejsza, to znaczy ta bulwarowa, czy może chodnikowa.
Właśnie w Paryżu, na chodniku ekskluzywnej promenady o nazwie Pola Elizejskie zamachowiec muzułmański zastrzelił z kałasznikowa jakiegoś policjanta. To już się stało nudne. Tu strzelają, tam dźgają nożem, jeszcze gdzie indziej podkładają bombę, nie ma dnia bez multikulti, co ogłupieni Europejczycy przyjmują z pokorą i dobrze im tak. Niech się przyzwyczajają. Co innego w Polsce, Polska jest bezpieczna, a pani Kowalska przygotowuje się do majówki i tradycyjnego wiosennego grillowania. Co wypadnie taniej, karkówka czy może piersi z indyka? Niech będzie boczek! Czym tu poruszyć sumienia i mózgi czytelników „Super Expressu”, żeby pogonić kota niemieckiej bulwarówce „Fakt”, która regularnie kopie Prawo i Sprawiedliwość i jego zwolenników? Sondażem, jakiego jeszcze nikt nie zrobił i nie opublikował.
W tym celu „SE” udał się do międzynarodowej sondażowni o nazwie „Pollster” z pytaniem, kto w 2020 roku zostanie prezydentem. Ten Pollster zapytał kogo trzeba i dowiedział się, że w drugiej turze wyborów wygra Donald Tusk stosunkiem głosów 49:39. „SE” i Nowa TV ogłosiły światu, że Donald Tusk będzie prezydentem, bo taka jest wola politycznej ciepłej wody z kranu. Na tym tle nie ważne jest całkiem, że właśnie prezydent Duda udał się z pierwszą w historii powojennej wizytą na tak wysokim szczeblu do Meksyku. I tak wysiada przy Tusku, który był nawet w Peru i został obwołany „Słońcem” tej krainy. Ot, co. No, więc za 3 lata z kawałkiem nad Polską zabłyśnie słońce Kaszub i Sopotu, ku radości większości społeczeństwa. Wprawdzie nic nie wskazuje na zwycięstwo Tuska w wyborach prezydenckich , ani nawet na to, że weźmie w nich udział, jako, że w dopiero co przeprowadzonym badaniu CBOS Andrzej Duda cieszy się 63 procentowym poparciem i poparcie to rośnie.
Pomysł z tym sondażem narodził się w głowach redaktorów SE w reakcji na jego powitanie na warszawskim Dworze Centralnym przez ludzi KOD-u i media „głównego nurtu” w nadziei, że wywoła on sensację w narodzie. Nie mam pojęcia co to jest ten Pollster i ile kosztuje takie badanie. A przede wszystkim jak brzmiało zadane przez tą firmę pytanie i do kogo było ono skierowane. Czekam na następne „badanie”opinii publicznej, a na początek radzę tym badaczom, żeby zapoznali się z opiniami internautów zamieszczonymi na portalu „SE”. Są jednoznaczne i niechętne a nawet wrogie Tuskowi. Honorata Butrym napisała: „Mało wam jeszcze ten pan Tusk zabrał i nakłamał, to wy ludzie chyba nic nie kumacie, współczuję takim ludziom”. A „maks” podsumował cały ten demoskop następująco: „Oj, Super Expressie, nie bądź drugą GW. Bądź poważny”.
A czy ktoś oczekuje od „SE” powagi? Sondaże obok sprawozdań o mordach, gwałtach i piersiach celebrytek są dziś chlebem powszednim mediów, nie tylko bulwarówek. Ponoć się sprawdzają w walce o wyższość miernoty nad rozumem. Utrzymują w nastroju optymizmu i zadowolenia z różnych Tusków i jemu podobnych myślicieli z grona brukselskich obiboków, odwracają uwagę od nękąjących Europę wyznawców ideologii islamskiej. W myśl takich poglądów prezydentem może być w Europie każdy, bez względu na rasę, wykształcenie, pochodzenie czy kolor opalenizny. Pod jednym warunkiem: musi mieć właściwe poglądy, być poprawny politycznie i antychrześcijański, a także antynarodowy. Nic dziwnego, że człowiek o prymitywnym charakterze, bez matury, Martin Schulz piastował stanowisko przewodniczącego Parlamentu Europejskiego, a za kilka miesięcy będzie walczył o urząd kanclerski. Takich amatorów na przywódców elit pełen jest ten zboczony świat. Dlatego proponuję SE kolejny sondaż: Obywatelu czy chce pan być prezydentem? Będzie kolosalny wybór, bo „obywateli” mamy pod dostatkiem. Wśród nich nie mało kandydatów o mentalności Tuska. A co się tyczy majówki, to ja wybieram boczek.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/336690-sondaze-sie-sprawdzaja-w-walce-o-wyzszosc-miernoty-nad-rozumem-a-co-sie-tyczy-majowki-to-ja-wybieram-boczek