Ataki na Antoniego Macierewicza dowodzą jego skuteczności
— uważa Joachim Brudziński (PiS).
Zdaniem Grzegorza Długiego (Kukiz‘15) wniosek PO o odwołanie szefa MON tylko go umocni. Będzie to okazja do debaty o pracy ministra obrony narodowej - mówi Barbara Dolniak (Nowoczesna).
Premier Beata Szydło oświadczyła w piątek, że nie rozważa dymisji szefa MON Antoniego Macierewicza i nie ma w tej chwili dyskusji o zmianach w jej rządzie. Tego samego dnia PO złożyła, drugi już, wniosek o wotum nieufności wobec ministra obrony narodowej. Spekulacje medialne dotyczące możliwej dymisji szefa MON pojawiły się po tym, gdy partyjna komisja PiS, „całkowicie negatywnie” oceniła postawę b. rzecznika resortu Bartłomieja Misiewicza, który ostatecznie wystąpił z PiS.
Podczas sobotniej audycji „Śniadanie w Trójce” politycy byli pytani o deklarację szefowej rządu oraz wniosek Platformy Obywatelskiej.
Zdaniem Grzegorza Długiego (Kukiz‘15) wniosek nic nie zmieni, a jedynie wzmocni pozycję ministra obrony.
PO bardzo dba o to, by pan Macierewicz był w tym rządzie, bo to ułatwia atakowanie rządu. Nie można pod dyktando Platformy wymieniać ministrów
— mówił.
Jak podkreślił, jest to kolejna „heca”, na którą posłowie będą „tracić czas zamiast dyskutować o merytorycznych sprawach”.
Jest największym szkodnikiem, nieprzewidalny
— mówił o Macierewiczu europoseł PSL Jarosław Kalinowski.
Jego zdaniem „Misiewicz i Berczyński to tylko wierzchołek kompromitujących informacji, o których opinia publiczna dowie się w najbliższym czasie”.
Tam gdzie trafiają się potknięcia czy niefortunne wypowiedzi, tak jak w wypadku pana Berczyńskiego, zajęło w tej sprawie stanowisko Ministerstwo Obrony Narodowej
— zareagował na tę wypowiedź wiceszef PiS, wicemarszałek Sejmu Joachim Brudziński.
Jego zdaniem ataki kierowane w stronę Antoniego Macierewicza, to dowód jego skuteczności.
Najlepszym dowodem jak skutecznym jest pan minister Macierewicz jest ten atak, z którym się spotyka od pierwszego dnia, kiedy objął ten urząd
— mówił.
Platforma nie wyciągnęła wniosków z hucpy, jaką był wniosek o wotum nieufności dla całego rządu. Teraz będzie próbowała po kolei odwoływać poszczególnych ministrów. To święte prawo opozycji
— dodał.
W ostatnich dniach MON poinformowało, że 20 kwietnia br. dr Wacław Berczyński złożył rezygnację z pełnienia funkcji przewodniczącego podkomisji badającej katastrofę smoleńską oraz członka Rady Nadzorczej Wojskowych Zakładów Lotniczych nr 1 w Łodzi.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Ataki na Antoniego Macierewicza dowodzą jego skuteczności
— uważa Joachim Brudziński (PiS).
Zdaniem Grzegorza Długiego (Kukiz‘15) wniosek PO o odwołanie szefa MON tylko go umocni. Będzie to okazja do debaty o pracy ministra obrony narodowej - mówi Barbara Dolniak (Nowoczesna).
Premier Beata Szydło oświadczyła w piątek, że nie rozważa dymisji szefa MON Antoniego Macierewicza i nie ma w tej chwili dyskusji o zmianach w jej rządzie. Tego samego dnia PO złożyła, drugi już, wniosek o wotum nieufności wobec ministra obrony narodowej. Spekulacje medialne dotyczące możliwej dymisji szefa MON pojawiły się po tym, gdy partyjna komisja PiS, „całkowicie negatywnie” oceniła postawę b. rzecznika resortu Bartłomieja Misiewicza, który ostatecznie wystąpił z PiS.
Podczas sobotniej audycji „Śniadanie w Trójce” politycy byli pytani o deklarację szefowej rządu oraz wniosek Platformy Obywatelskiej.
Zdaniem Grzegorza Długiego (Kukiz‘15) wniosek nic nie zmieni, a jedynie wzmocni pozycję ministra obrony.
PO bardzo dba o to, by pan Macierewicz był w tym rządzie, bo to ułatwia atakowanie rządu. Nie można pod dyktando Platformy wymieniać ministrów
— mówił.
Jak podkreślił, jest to kolejna „heca”, na którą posłowie będą „tracić czas zamiast dyskutować o merytorycznych sprawach”.
Jest największym szkodnikiem, nieprzewidalny
— mówił o Macierewiczu europoseł PSL Jarosław Kalinowski.
Jego zdaniem „Misiewicz i Berczyński to tylko wierzchołek kompromitujących informacji, o których opinia publiczna dowie się w najbliższym czasie”.
Tam gdzie trafiają się potknięcia czy niefortunne wypowiedzi, tak jak w wypadku pana Berczyńskiego, zajęło w tej sprawie stanowisko Ministerstwo Obrony Narodowej
— zareagował na tę wypowiedź wiceszef PiS, wicemarszałek Sejmu Joachim Brudziński.
Jego zdaniem ataki kierowane w stronę Antoniego Macierewicza, to dowód jego skuteczności.
Najlepszym dowodem jak skutecznym jest pan minister Macierewicz jest ten atak, z którym się spotyka od pierwszego dnia, kiedy objął ten urząd
— mówił.
Platforma nie wyciągnęła wniosków z hucpy, jaką był wniosek o wotum nieufności dla całego rządu. Teraz będzie próbowała po kolei odwoływać poszczególnych ministrów. To święte prawo opozycji
— dodał.
W ostatnich dniach MON poinformowało, że 20 kwietnia br. dr Wacław Berczyński złożył rezygnację z pełnienia funkcji przewodniczącego podkomisji badającej katastrofę smoleńską oraz członka Rady Nadzorczej Wojskowych Zakładów Lotniczych nr 1 w Łodzi.
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/336676-joachim-brudzinski-platforma-nie-wyciagnela-wnioskow-z-hucpy-jaka-byl-wniosek-o-wotum-nieufnosci-dla-calego-rzadu