Prokuratura wzywa obywatela Tuska, a nie żadnego króla Europy czy prezydenta Europy, tylko obywatela Tuska w charakterze świadka, ponieważ są wątpliwości jego wiedzy, zgody lub braku zgody na współpracę, niezwykle bulwersującą
— mówił w „Śniadaniu w Trójce” Joachim Brudziński.
To, że Tusk za podszeptem przywołanego na pomoc Ostachowicza, Grasia czy kogokolwiek innego urządza szopkę i zapomina wziąć kanapki, jak słusznie zauważył Paweł Szefernaker, do Pendolino i potem pochlipuje, że był głodny, bo dostał tylko kawę i herbatę. Wygląda na to, że Małgorzata Tusk, robiąc świąteczne zakupy w świetle fotoreporterów tabloidów na sopockim ryneczku zapomniała zapakować kanapki Tuskowi do Pendolino i chłopina przyjechał głodny. Graś też nie zabrał
— kontynuował swoją wypowiedź wiceprezes PiS.
Ironizował, że wygląda na to, że Graś i Tusk nie potrafią robić kanapek, skoro ich nie zabrali do pociągu.
Tak się odzwyczaili na brukselskich salonach od takich codziennych czynności jak zrobienie kanapek do pociągu
— powiedział Brudziński.
Dodał, że następnym razem pijarowcy z Nowogrodzkiej usmażą Tuskowi jajecznicę.
ems ems/
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/336651-brudzinski-gras-ani-tusk-nie-potrafia-robic-kanapek-nastepnym-razem-pijarowcy-z-nowogrodzkiej-usmaza-tuskowi-jajecznice