Naczelny propagandysta z Czerskiej dzieli już skórę na niedźwiedziu i zapowiada co zrobić z Polską po pokonaniu Prawa i Sprawiedliwości. Wprawdzie Wojciech Maziarski niema on żadnego konstruktywnego pomysłu na „nową” Polskę, ale już pała żądzą odwetu. Chce delegalizować Prawo i Sprawiedliwość! i rozliczać liderów obozu rządzącego.
Bezradność redakcji w Czerskiej mierzona jest poziomem radykalizmu jej publicystów. W tym politycznym ekstremizmie prym wiedzie ostatnio Wojciech Maziarski. W swoim kolejnym dziele pt.”Co zrobić z PiS-em po odebraniu mu władzy?”, zawarł wszystkie żale, porzuconej przez politycznych i biznesowych przyjaciół, Gazety Wyborczej. Co tak boli redaktorów z Czerskiej? M.in. fakt, że coraz mniej Polaków chce uczestniczy w ulicznych zadymach organizowanych przez KOD, Obywateli RP oraz partie opozycyjne.
Bardzo zawiedzeni muszą być ci, którzy myśleli, że masowe zademonstrowanie sprzeciwu wystarczy, by zmusić PiS do rezygnacji z narzucania Polakom zakazów i nakazów, których oni nie akceptują. Setki tysięcy kobiet, przy równie masowym wsparciu mężczyzn, pokazały jednoznacznie i dobitnie, że nie zgadza się na to, by PiS im zaglądał do macic – a Kaczyński swoje. W wywiadzie dla „Gościa Niedzielnego” z początku kwietnia zapowiedział, że mimo protestów wprowadzi zakaz aborcji z powodu uszkodzenia płodu.
– biadoli Maziarski na łamach „GW”.
Dalej Maziarski narzeka na posłankę Krystynę Pawłowicz, która zaatakowała „Fakty” TVN, uderza też w portal wPolityce.pl, który „śmiał” przeprowadzić rozmowę z aktorką Anną Chodakowską. Oczywiście ostrze krytyki kieruje tez na tych Polaków, którzy „mają czelność” popierają „dobrą zmianę”. Widać, że dla Maziarskiego, spora część polskiego społeczeństwa, „nie dorosła” do „prawd objawionych” płynących z łamów „Gazety Wyborczej”.
(…)PiS jest partią antydemokratyczną i dyktatorską.W(…) obozie „dobrej zmiany” wprost roi się od ludzi o mentalności zamordystów domagających się zakneblowania oponentów i pozbawienia Polaków ich konstytucyjnych praw. Do Krajowej Rady napłynęło ponad 12 tys. identycznie brzmiących listów żądających odebrania koncesji na nadawanie programów TVN i TVN 24.
– histeryzuje Maziarski, dla którego wyborca PiS to ewidentnie „gorszy sort”.
Czytaj na kolejnej stronie…
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Naczelny propagandysta z Czerskiej dzieli już skórę na niedźwiedziu i zapowiada co zrobić z Polską po pokonaniu Prawa i Sprawiedliwości. Wprawdzie Wojciech Maziarski niema on żadnego konstruktywnego pomysłu na „nową” Polskę, ale już pała żądzą odwetu. Chce delegalizować Prawo i Sprawiedliwość! i rozliczać liderów obozu rządzącego.
Bezradność redakcji w Czerskiej mierzona jest poziomem radykalizmu jej publicystów. W tym politycznym ekstremizmie prym wiedzie ostatnio Wojciech Maziarski. W swoim kolejnym dziele pt.”Co zrobić z PiS-em po odebraniu mu władzy?”, zawarł wszystkie żale, porzuconej przez politycznych i biznesowych przyjaciół, Gazety Wyborczej. Co tak boli redaktorów z Czerskiej? M.in. fakt, że coraz mniej Polaków chce uczestniczy w ulicznych zadymach organizowanych przez KOD, Obywateli RP oraz partie opozycyjne.
Bardzo zawiedzeni muszą być ci, którzy myśleli, że masowe zademonstrowanie sprzeciwu wystarczy, by zmusić PiS do rezygnacji z narzucania Polakom zakazów i nakazów, których oni nie akceptują. Setki tysięcy kobiet, przy równie masowym wsparciu mężczyzn, pokazały jednoznacznie i dobitnie, że nie zgadza się na to, by PiS im zaglądał do macic – a Kaczyński swoje. W wywiadzie dla „Gościa Niedzielnego” z początku kwietnia zapowiedział, że mimo protestów wprowadzi zakaz aborcji z powodu uszkodzenia płodu.
– biadoli Maziarski na łamach „GW”.
Dalej Maziarski narzeka na posłankę Krystynę Pawłowicz, która zaatakowała „Fakty” TVN, uderza też w portal wPolityce.pl, który „śmiał” przeprowadzić rozmowę z aktorką Anną Chodakowską. Oczywiście ostrze krytyki kieruje tez na tych Polaków, którzy „mają czelność” popierają „dobrą zmianę”. Widać, że dla Maziarskiego, spora część polskiego społeczeństwa, „nie dorosła” do „prawd objawionych” płynących z łamów „Gazety Wyborczej”.
(…)PiS jest partią antydemokratyczną i dyktatorską.W(…) obozie „dobrej zmiany” wprost roi się od ludzi o mentalności zamordystów domagających się zakneblowania oponentów i pozbawienia Polaków ich konstytucyjnych praw. Do Krajowej Rady napłynęło ponad 12 tys. identycznie brzmiących listów żądających odebrania koncesji na nadawanie programów TVN i TVN 24.
– histeryzuje Maziarski, dla którego wyborca PiS to ewidentnie „gorszy sort”.
Czytaj na kolejnej stronie…
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/336427-wyborcza-ledwie-zipie-ale-juz-planuje-co-zrobic-z-polska-po-pokonaniu-prawicy-zdelegalizowac-pis-i-rozliczyc-liderow-i-przeprowadzic-depisyzacje
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.