PO złoży we wtorek zawiadomienie do prokuratury w Szczecinie o możliwości popełnienia przestępstwa przez dr. Wacława Berczyńskiego w związku z jego wypowiedzią o „wykończeniu Caracali”. Politycy Platformy pytali we wtorek w czyim interesie działał dr Berczyński.
Dr Wacław Berczyński, szef działającej przy MON podkomisji, która ponownie bada przyczyny katastrofy smoleńskiej, w ubiegłotygodniowym wywiadzie dla „Dziennika Gazety Prawnej” został zapytany, czy szef MON Antoni Macierewicz obsadził go na stanowisku szefa rady nadzorczej Wojskowych Zakładów Lotniczych nr 1 w Łodzi, (które remontują śmigłowce - PAP), by mieć ułatwioną pracę w podkomisji i móc przeprowadzać badania. Berczyński odpowiedział m.in.:
Nie wiem, czy pani wie, ale to ja wykończyłem Caracale. Znam się na tym, znam się na śmigłowcach, znam się na lotnictwie.
CZYTAJ WIĘCEJ: Wacław Berczyński: „Mam 100 proc. pewności, że samolot rozpadł się w powietrzu”
Posłowie PO: Cezary Tomczyk i Marcin Kierwiński pytali na wtorkowej konferencji prasowej w czyim interesie i na jakiej podstawie działał dr Wacław Berczyński.
Oto przedstawiciel polskiego państwa, szef komisji badającej wypadki lotnicze w naszym kraju, pełnomocnik ministra (obrony narodowej) ds. śmigłowców, jak sam się nazywa, Wacław Berczyński mówi wprost: +to ja wykończyłem Caracale+. Dzisiaj więc my mamy pytania do pana Berczyńskiego: na jakiej podstawie działał, na podstawie jakich procedur i przede wszystkim - w czyim interesie
—podkreślił Tomczyk.
Poinformował, że jeszcze we wtorek Platforma skieruje do prokuratury w Szczecinie zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Berczyńskiego wraz z wnioskiem o natychmiastowe przesłuchanie go w związku z jego słowami o Caracalach.
Dzisiaj być może pan Wacław Berczyński, jako przedstawiciel polskiego państwa, jest kluczowym świadkiem w sprawie zerwania tego przetargu na śmigłowce
—mówił Tomczyk.
CZYTAJ TAKŻE: Stanowisko MON po słowach Wacława Berczyńskiego o caracalach: „Nie miał żadnych podstaw do wpływania na kształtowanie się decyzji”](http://wpolityce.pl/polityka/335721-stanowisko-mon-po-slowach-waclawa-berczynskiego-nie-mial-zadnych-podstaw-do-wplywania-na-ksztaltowanie-sie-decyzji)
Kierwiński ocenił, że bardzo wiele pytań i wątpliwości co do transparentności można mieć generalnie do przetargów prowadzonych przez obecny MON.
Pan Berczyński podzielił się swoimi przemyśleniami na temat helikopterów i swojego wpływu na ten przetarg, ale proszę pamiętać, że pan Berczyński przez pana (szefa MON) Macierewicza i osoby związane z PiS, przedstawiany był jako ekspert, jedna właściwie z najważniejszych osób w firmie Boeing. Tutaj rodzą się kolejne pytania
—podkreślił poseł PO.
Przypomniał, że kilka tygodni temu resort obrony podjął decyzję o zakupie z wolnej ręki od amerykańskiego Boeinga trzech samolotów do przewozu VIP-ów. Wcześniej również unieważniony został przetarg w tej sprawie.
Pytanie, czy na ten przetarg także wpływ miał pan Berczyński?
—dodał Kierwiński. Przekonywał, że pytania o rolę szefa rządowej podkomisji w unieważnianiu przetargów dla wojska są ważne.
Można odnieść wrażenie, że te potencjalne wpływy pana Berczyńskiego na przetargi w MON to jest forma zapłaty za popieranie różnych kłamliwych teorii Antoniego Macierewicza dotyczących katastrofy smoleńskiej
—uznał poseł Platformy. Według niego, na pytanie te „szybko powinien odpowiedzieć” szef MON Antoni Macierewicz.
CZYTAJ TAKŻE: PO w amoku, wyolbrzymia wypowiedź dr. Berczyńskiego o Caracalach. Siemoniak: „Sprawą powinna zająć się prokuratura”
Na początku kwietnia Krajowa Izba Odwoławcza (KIO) orzekła, że Inspektorat Uzbrojenia MON, negocjując umowę na samoloty dla VIP-ów tylko z Boeing Company, naruszył przepisy. Podpisana z amerykańską firmą umowa jest jednak ważna, ponieważ na jej zawarcie KIO zgodziła się wcześniej, chociaż nie rozpatrzyła jeszcze sprawy.
Ciąg dalszy na następnej stronie.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
PO złoży we wtorek zawiadomienie do prokuratury w Szczecinie o możliwości popełnienia przestępstwa przez dr. Wacława Berczyńskiego w związku z jego wypowiedzią o „wykończeniu Caracali”. Politycy Platformy pytali we wtorek w czyim interesie działał dr Berczyński.
Dr Wacław Berczyński, szef działającej przy MON podkomisji, która ponownie bada przyczyny katastrofy smoleńskiej, w ubiegłotygodniowym wywiadzie dla „Dziennika Gazety Prawnej” został zapytany, czy szef MON Antoni Macierewicz obsadził go na stanowisku szefa rady nadzorczej Wojskowych Zakładów Lotniczych nr 1 w Łodzi, (które remontują śmigłowce - PAP), by mieć ułatwioną pracę w podkomisji i móc przeprowadzać badania. Berczyński odpowiedział m.in.:
Nie wiem, czy pani wie, ale to ja wykończyłem Caracale. Znam się na tym, znam się na śmigłowcach, znam się na lotnictwie.
CZYTAJ WIĘCEJ: Wacław Berczyński: „Mam 100 proc. pewności, że samolot rozpadł się w powietrzu”
Posłowie PO: Cezary Tomczyk i Marcin Kierwiński pytali na wtorkowej konferencji prasowej w czyim interesie i na jakiej podstawie działał dr Wacław Berczyński.
Oto przedstawiciel polskiego państwa, szef komisji badającej wypadki lotnicze w naszym kraju, pełnomocnik ministra (obrony narodowej) ds. śmigłowców, jak sam się nazywa, Wacław Berczyński mówi wprost: +to ja wykończyłem Caracale+. Dzisiaj więc my mamy pytania do pana Berczyńskiego: na jakiej podstawie działał, na podstawie jakich procedur i przede wszystkim - w czyim interesie
—podkreślił Tomczyk.
Poinformował, że jeszcze we wtorek Platforma skieruje do prokuratury w Szczecinie zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Berczyńskiego wraz z wnioskiem o natychmiastowe przesłuchanie go w związku z jego słowami o Caracalach.
Dzisiaj być może pan Wacław Berczyński, jako przedstawiciel polskiego państwa, jest kluczowym świadkiem w sprawie zerwania tego przetargu na śmigłowce
—mówił Tomczyk.
CZYTAJ TAKŻE: Stanowisko MON po słowach Wacława Berczyńskiego o caracalach: „Nie miał żadnych podstaw do wpływania na kształtowanie się decyzji”](http://wpolityce.pl/polityka/335721-stanowisko-mon-po-slowach-waclawa-berczynskiego-nie-mial-zadnych-podstaw-do-wplywania-na-ksztaltowanie-sie-decyzji)
Kierwiński ocenił, że bardzo wiele pytań i wątpliwości co do transparentności można mieć generalnie do przetargów prowadzonych przez obecny MON.
Pan Berczyński podzielił się swoimi przemyśleniami na temat helikopterów i swojego wpływu na ten przetarg, ale proszę pamiętać, że pan Berczyński przez pana (szefa MON) Macierewicza i osoby związane z PiS, przedstawiany był jako ekspert, jedna właściwie z najważniejszych osób w firmie Boeing. Tutaj rodzą się kolejne pytania
—podkreślił poseł PO.
Przypomniał, że kilka tygodni temu resort obrony podjął decyzję o zakupie z wolnej ręki od amerykańskiego Boeinga trzech samolotów do przewozu VIP-ów. Wcześniej również unieważniony został przetarg w tej sprawie.
Pytanie, czy na ten przetarg także wpływ miał pan Berczyński?
—dodał Kierwiński. Przekonywał, że pytania o rolę szefa rządowej podkomisji w unieważnianiu przetargów dla wojska są ważne.
Można odnieść wrażenie, że te potencjalne wpływy pana Berczyńskiego na przetargi w MON to jest forma zapłaty za popieranie różnych kłamliwych teorii Antoniego Macierewicza dotyczących katastrofy smoleńskiej
—uznał poseł Platformy. Według niego, na pytanie te „szybko powinien odpowiedzieć” szef MON Antoni Macierewicz.
CZYTAJ TAKŻE: PO w amoku, wyolbrzymia wypowiedź dr. Berczyńskiego o Caracalach. Siemoniak: „Sprawą powinna zająć się prokuratura”
Na początku kwietnia Krajowa Izba Odwoławcza (KIO) orzekła, że Inspektorat Uzbrojenia MON, negocjując umowę na samoloty dla VIP-ów tylko z Boeing Company, naruszył przepisy. Podpisana z amerykańską firmą umowa jest jednak ważna, ponieważ na jej zawarcie KIO zgodziła się wcześniej, chociaż nie rozpatrzyła jeszcze sprawy.
Ciąg dalszy na następnej stronie.
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/336043-po-sklada-zawiadomienie-do-prokuratury-po-slowach-berczynskiego-dot-caracali-pytamy-w-czyim-interesie-dzialal