Problem urodził się wiele miesięcy temu, kiedy słyszałem od naszych wyborców, ludzi przychylnych PiS, że Bartłomiej Misiewicz szkodzi partii. Ostrzegali nas: nie róbcie tak, bo to będzie szkodliwe dla całego obozu Prawa i Sprawiedliwości
—mówi Gość Radia ZET, polityk PiS Krzysztof Łapiński.
Poseł przyznał, że w jego partii zabrakło „samodyscypliny i refleksji, że na dłuższą metę problem będzie wracał, jak się go od razu nie przetnie”.
Gdybyśmy nie odeszli od tego, co obiecywaliśmy w kampanii, to sprawa Misiewicza byłaby szybko załatwiona, w tydzień. Za bardzo zafiksowaliśmy się na tym temacie. Powinien być rozstrzygnięty dużo wcześniej. To nie jest temat dla prezydenta i premiera
—podkreślił.
Łapiński wskazał, że za sprawę Misiewicza odpowiedzialność spada na ministra Macierewicza.
Faktycznie, jak się kogoś mianuje, to przede wszystkim się odpowiada za te nominacje i współodpowiada za to, co ta osoba robi
—zaznaczył, dodając:
Jeśli minister Macierewicz werdykt komisji potraktuje jako werdykt ostateczny, to pewnie będzie się to jakoś ciągnęło, ale chyba jakiegoś większego wpływu nie będzie miało.
Łapiński dopytywany przez Konrada Piaseckiego, czy oświadczenie komisji PiS ws. Misiewicza nie jest „strzałem w kolano partii”, odpowiedział:
To jest wskazanie na to, że przez ileś miesięcy jego nominacje były błędem, czy jego stanowiska, na które był nominowany były błędem, tak to rozumiem. No cóż, to oświadczenie jest dość krótkie i nie pozostawia wątpliwości. Nie ma raczej mowy na taką, czy inną interpretację, tak to trzeba pojmować, że ocena tych nominacji wszystkich, od początku rządów PiS jest negatywna, bo okazuje się, że były nominacje, nie było kompetencji.
Poseł PiS dopytywany o potrzebę rekonstrukcji w rządzie, przyznał, że z pewnością potrzebny jest w połowie kandencji bilans dokonań.
Chyba półmetek kadencji to jest czas, kiedy można dokonywać jakiegoś bilansu, podsumowania i powiedzieć, że w dwa lata zrobiliśmy to, dwa lata jeszcze potrzebujemy zrobić to, a tutaj kogoś wymieniamy, czy komuś dziękujemy. (…) Przydałaby się na półmetku pewna ocena, co nam się udało, mówiąc językiem trochę PPR, dokąd zmierzamy i o co walczymy. Ale to jeszcze pół roku przed nami
—mówił Łapiński.
kk/Radio ZET
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/335658-lapinski-sprawa-misiewicza-to-cios-w-wizerunek-macierewicza-jak-sie-kogos-mianuje-to-odpowiada-sie-za-te-nominacje
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.