Major Magdalena E. wygrała proces z Piotrem Bączkiem, szefem Służby Kontrwywiadu Wojskowego, który w ubiegłym roku postanowił zdegradować ją o jeden stopień. Warszawski wojewódzki sąd administracyjny uznał w czwartek, że zrobił to bezprawnie i uchylił jego decyzję (wyrok nie jest prawomocny)
—informuje portal „Polityka”.
Sąd stwierdził, że naruszone zostało prawo Magdaleny E. do obrony w postępowaniu dyscyplinarnym przed komisją SKW, która m.in. nie zezwoliła na przesłuchanie zgłoszonych przez nią świadków i nie dopuściła do części czynności jej pełnomocnika.
Argumenty, które podnieśliśmy przed sądem zostały uwzględnione w całości. (…) Po uzasadnieniu sądu, które usłyszeliśmy szef SKW powinien zastanowić się, czy robiąc takie rzeczy nadal powinien pełnić swoją funkcję.
—przyznał po ogłoszeniu wyroku pełnomocnik oficer, mec. Antoni Kania-Sieniawski. Uzasadnienie wyroku sądu zostało utajnione, media mogły jedynie wysłuchać sameg wyroku.
Mec. Kania-Sieniawski przekonywał, że szefostwo SKW dążyło do ukarania major, mimo że była wyróżniającym się oficerem kontrwywiadu wojskowego. Jak podkreślił, wiązało się to z odmówieniem przez Magdalenę E. współpracy z nowym kierownictwem SKW, które miało szukać dowodów na przestępstwa popełniane przez poprzedników.
Ukarano mnie rzekomo za to, że moje czynności zakłóciły działanie służby. Ale do dziś nie przekazano mi, o jakie działania chodzi. Warto walczyć o swoje i się nie poddawać
—podkreśliła Magdalena E.
kk/Polityka
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/335625-zdegradowana-major-magdalena-e-wygrala-proces-z-szefem-skw-sad-uznal-degradacje-za-bezprawna