Wartości, którym hołduje rząd PiS i partia jako cała formacja, to praca i pokora. W rządzie Beaty Szydło nigdy nie będzie zgody na naruszanie zasad, którym hołdujemy (…) Zachowanie Bartłomieja Misiewicza było naganne, ale nie było w nim łamania prawa. Nie można powiedzieć tego o poprzednim rządzie
— podkreślił podczas konferencji prasowej Rafał Bochenek, rzecznik rządu.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Brudziński po posiedzeniu komisji ws. Misiewicza: Negatywnie oceniliśmy jego postawę. „Chcę powiedzieć Polakom: przepraszam”
Pan Misiewicz nie może pełnić funkcji w żadnym ministerstwie. Nie ma kompetencji
— oświadczył rzecznik rządu i dodał, że to premier Beata Szydło zażądała dymisji Misiewicza z Polskiej Grupy Zbrojeniowej.
W czwartek po godzinie 11 w siedzibie Prawa i Sprawiedliwości przy ul. Nowogrodzkiej w Warszawie rozpoczęło się posiedzenie komisji ds. wyjaśnienia zarzutów stawianych Bartłomiejowi Misiewiczowi i okoliczności powoływania go na pełnione funkcje.
Sam Misiewicz przed wejściem na posiedzenie komisji powiedział dziennikarzom m.in., że gazety napisały na jego temat nieprawdę, to jest naruszenie dóbr osobistych i trzeba zastanowić się nad krokami prawnymi. Z kolei jeden z trzech członków komisji minister, koordynator służb specjalnych Mariusz Kamiński pytany przez dziennikarzy przed rozpoczęciem posiedzenia, podkreślił, że dopiero rozpoczyna ona prace.
I byłoby czymś niestosownym i niewłaściwym gdybym wygłaszał jakiekolwiek komentarze w tej sprawie
— dodał.
Zaznaczył jednocześnie, że bierze udział w pracach komisji jako wiceprezes PiS, a nie jako minister, koordynator służb specjalnych.
Komentarz oczywiście, i rekomendacje w tej sprawie będą przekazane państwu po zakończeniu prac komisji
— dodał Kamiński.
Czytaj dalej na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Wartości, którym hołduje rząd PiS i partia jako cała formacja, to praca i pokora. W rządzie Beaty Szydło nigdy nie będzie zgody na naruszanie zasad, którym hołdujemy (…) Zachowanie Bartłomieja Misiewicza było naganne, ale nie było w nim łamania prawa. Nie można powiedzieć tego o poprzednim rządzie
— podkreślił podczas konferencji prasowej Rafał Bochenek, rzecznik rządu.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Brudziński po posiedzeniu komisji ws. Misiewicza: Negatywnie oceniliśmy jego postawę. „Chcę powiedzieć Polakom: przepraszam”
Pan Misiewicz nie może pełnić funkcji w żadnym ministerstwie. Nie ma kompetencji
— oświadczył rzecznik rządu i dodał, że to premier Beata Szydło zażądała dymisji Misiewicza z Polskiej Grupy Zbrojeniowej.
W czwartek po godzinie 11 w siedzibie Prawa i Sprawiedliwości przy ul. Nowogrodzkiej w Warszawie rozpoczęło się posiedzenie komisji ds. wyjaśnienia zarzutów stawianych Bartłomiejowi Misiewiczowi i okoliczności powoływania go na pełnione funkcje.
Sam Misiewicz przed wejściem na posiedzenie komisji powiedział dziennikarzom m.in., że gazety napisały na jego temat nieprawdę, to jest naruszenie dóbr osobistych i trzeba zastanowić się nad krokami prawnymi. Z kolei jeden z trzech członków komisji minister, koordynator służb specjalnych Mariusz Kamiński pytany przez dziennikarzy przed rozpoczęciem posiedzenia, podkreślił, że dopiero rozpoczyna ona prace.
I byłoby czymś niestosownym i niewłaściwym gdybym wygłaszał jakiekolwiek komentarze w tej sprawie
— dodał.
Zaznaczył jednocześnie, że bierze udział w pracach komisji jako wiceprezes PiS, a nie jako minister, koordynator służb specjalnych.
Komentarz oczywiście, i rekomendacje w tej sprawie będą przekazane państwu po zakończeniu prac komisji
— dodał Kamiński.
Czytaj dalej na następnej stronie
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/335610-rzecznik-rzadu-o-sprawie-misiewicza-nigdy-nie-bedzie-zgody-na-naruszanie-zasad-ktorym-holdujemy