Prezes Trybunału Konstytucyjnego konsekwentnie odrzuca udział w publicznej awanturze wokół TK, której autorem jest w ostatnich tygodniach wiceprezes Stanisław Biernat. Zmuszona szokującym atakiem na swoją osobę, godność Trybunału oraz na innych sędziów TK, zgodziła się jednak na komentarz dla portalu wPolityce.pl. Julia Przyłębska odpowiada na zarzuty wiceprezesa Stanisława Biernata, który w portalu onet.pl atakował ją dzisiaj w mediach i sam siebie nazywał „wydmuszką”.
Julia Przyłębska ze zdumieniem przyjęła bulwersujące słowa Stanisława Biernata, który niczym w amoku atakuje ją personalnie oraz innych członków Trybunału Konstytucyjnego.
Nawiązując do komunikatu Trybunału Konstytucyjnego, jestem również zażenowana i ubolewam nad publicznymi wypowiedziami wiceprezesa Biernata, gdyż uważam, że naruszają one dobre imię Trybunału, innych sędziów, jak również naruszają normy prawa i standardy etyki, i są niegodne.
– mówi Julia Przyłębska w rozmowie z portalem wPolityce.pl.
Sędzia Przyłębska w rozmowie z naszym portalem przypomina, że sprawa urlopu Stanisława Biernata to wynik patologicznego zwyczaju kumulowania urlopu wypoczynkowego w celu wypłacenia pod koniec kadencji olbrzymiego ekwiwalentu. Najwyraźniej wcześniej urlop i gigantyczny ekwiwalent za niego nie przeszkadzał sędziemu Biernatowi i Rzeplińskiemu. Dlaczego teraz stanowi to dla wiceprezesa problem?
Proszę i apeluję do wiceprezesa Biernata, a także do wszystkich innych o zakończenie tematu urlopu wiceprezesa Stanisława Biernata. To bowiem pan sędzia Biernat i pan prezes Rzepliński doprowadzili do sytuacji, w której konieczna jest wypłata olbrzymich ekwiwalentów za niewykorzystany urlop. To oni nie korzystali ze swoich urlopów. To pan prezes Biernat podjął też decyzję o wypłacie ekwiwalentu dla prezesa Rzeplińskiego, czyli uznał, że zaległy urlop należy się i że na tej podstawie ma mieć wypłacony ekwiwalent. Ja tego tematu nie będę podtrzymywała i proszę o uznanie mojej decyzji. Uważam, że jest ona zgodna z prawem.
– mówi Julia Przyłębska, która przypomina wiceprezesowi Biernatowi podstawowe kwestie wynikające z zapisów kodeksu pracy i konstytucji.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Sędzia Biernat reaguje na artykuły wPolityce.pl! Wiceprezes TK żali się też, że nie ma wpływu na Trybunał: „Jestem wydmuszką…”
Dyskusja i próba podważania prawa pracownika do urlopu, a jednocześnie wypracowanego przez lata przez związki pracownicze ograniczenia wobec pracodawcy dotyczącego pozbawienia pracownika prawa do urlopu, czyli uniemożliwienia pracownikowi zrzeczenia się do jego elementarnego prawa do urlopu, podważanie tego prawa, wykracza poza wszelkie zasady etyki i uderza w pracowników.
– zaznacza Julia Przyłębska.
Jak się okazje, wiceprezes Biernat, także w innej kwestii zmienił zdanie i odrzuca swoje własne opinie sprzed lat. Brylujący dziś w mediach i atakujący Trybunał Konstytucyjny, sędzia Biernat jeszcze rok temu wzywał wszystkich do… niekomentowania wewnętrznych spraw TK. Wtedy był w tych kwestiach zasadniczy i stanowczy. Skąd więc ta dzisiejsza agresja i gadulstwo sędziego Biernata?
Jestem zdumiona wypowiedziami wiceprezesa Biernata, personalnym atakiem na sędziów, osób trzecich, wobec mojej osoby i samego TK. Przypominam sobie wypowiedzi sędziego Biernata z 2015 roku, kiedy pojawiłam się w TK i z roku 2016, kiedy mówił o tym, że sędzia TK powinien powstrzymywać się od daleko idących wypowiedzi i nie powinien komentować spraw innych aniżeli tych, które są w TK. Stąd moje zdumienie, że sędzia Biernat nie stosuje się dziś do wypowiadanych wcześniej, własnych opinii.
– zauważa Prezes Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska.
Czytaj na kolejnej stronie…
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Prezes Trybunału Konstytucyjnego konsekwentnie odrzuca udział w publicznej awanturze wokół TK, której autorem jest w ostatnich tygodniach wiceprezes Stanisław Biernat. Zmuszona szokującym atakiem na swoją osobę, godność Trybunału oraz na innych sędziów TK, zgodziła się jednak na komentarz dla portalu wPolityce.pl. Julia Przyłębska odpowiada na zarzuty wiceprezesa Stanisława Biernata, który w portalu onet.pl atakował ją dzisiaj w mediach i sam siebie nazywał „wydmuszką”.
Julia Przyłębska ze zdumieniem przyjęła bulwersujące słowa Stanisława Biernata, który niczym w amoku atakuje ją personalnie oraz innych członków Trybunału Konstytucyjnego.
Nawiązując do komunikatu Trybunału Konstytucyjnego, jestem również zażenowana i ubolewam nad publicznymi wypowiedziami wiceprezesa Biernata, gdyż uważam, że naruszają one dobre imię Trybunału, innych sędziów, jak również naruszają normy prawa i standardy etyki, i są niegodne.
– mówi Julia Przyłębska w rozmowie z portalem wPolityce.pl.
Sędzia Przyłębska w rozmowie z naszym portalem przypomina, że sprawa urlopu Stanisława Biernata to wynik patologicznego zwyczaju kumulowania urlopu wypoczynkowego w celu wypłacenia pod koniec kadencji olbrzymiego ekwiwalentu. Najwyraźniej wcześniej urlop i gigantyczny ekwiwalent za niego nie przeszkadzał sędziemu Biernatowi i Rzeplińskiemu. Dlaczego teraz stanowi to dla wiceprezesa problem?
Proszę i apeluję do wiceprezesa Biernata, a także do wszystkich innych o zakończenie tematu urlopu wiceprezesa Stanisława Biernata. To bowiem pan sędzia Biernat i pan prezes Rzepliński doprowadzili do sytuacji, w której konieczna jest wypłata olbrzymich ekwiwalentów za niewykorzystany urlop. To oni nie korzystali ze swoich urlopów. To pan prezes Biernat podjął też decyzję o wypłacie ekwiwalentu dla prezesa Rzeplińskiego, czyli uznał, że zaległy urlop należy się i że na tej podstawie ma mieć wypłacony ekwiwalent. Ja tego tematu nie będę podtrzymywała i proszę o uznanie mojej decyzji. Uważam, że jest ona zgodna z prawem.
– mówi Julia Przyłębska, która przypomina wiceprezesowi Biernatowi podstawowe kwestie wynikające z zapisów kodeksu pracy i konstytucji.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Sędzia Biernat reaguje na artykuły wPolityce.pl! Wiceprezes TK żali się też, że nie ma wpływu na Trybunał: „Jestem wydmuszką…”
Dyskusja i próba podważania prawa pracownika do urlopu, a jednocześnie wypracowanego przez lata przez związki pracownicze ograniczenia wobec pracodawcy dotyczącego pozbawienia pracownika prawa do urlopu, czyli uniemożliwienia pracownikowi zrzeczenia się do jego elementarnego prawa do urlopu, podważanie tego prawa, wykracza poza wszelkie zasady etyki i uderza w pracowników.
– zaznacza Julia Przyłębska.
Jak się okazje, wiceprezes Biernat, także w innej kwestii zmienił zdanie i odrzuca swoje własne opinie sprzed lat. Brylujący dziś w mediach i atakujący Trybunał Konstytucyjny, sędzia Biernat jeszcze rok temu wzywał wszystkich do… niekomentowania wewnętrznych spraw TK. Wtedy był w tych kwestiach zasadniczy i stanowczy. Skąd więc ta dzisiejsza agresja i gadulstwo sędziego Biernata?
Jestem zdumiona wypowiedziami wiceprezesa Biernata, personalnym atakiem na sędziów, osób trzecich, wobec mojej osoby i samego TK. Przypominam sobie wypowiedzi sędziego Biernata z 2015 roku, kiedy pojawiłam się w TK i z roku 2016, kiedy mówił o tym, że sędzia TK powinien powstrzymywać się od daleko idących wypowiedzi i nie powinien komentować spraw innych aniżeli tych, które są w TK. Stąd moje zdumienie, że sędzia Biernat nie stosuje się dziś do wypowiadanych wcześniej, własnych opinii.
– zauważa Prezes Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska.
Czytaj na kolejnej stronie…
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/335569-tylko-u-nas-prezes-tk-julia-przylebska-do-sedziego-biernata-jego-wypowiedzi-sa-niegodne-narusza-etyke-obyczaje-i-standardy-zakonczmy-to