Kilka minut przed wejściem do siedziby Prawa i Sprawiedliwości Bartłomiej Misiewicz ozjamił dziennikarzom, że ostatnie artykuły poświęcone jego pracy w Polskiej Grupie Zbrojeniowej były nieprawdziwe.
Jest mi przykro, że „Fakt”, że dziennik „Rzeczpopsolita” również napisał nieprawdę. To naruszenie dóbr osobistych i trzeba się będzie zastanowić nad konsekwencjami
— oznajmił były rzecznik MON.
Współpracownik Antoniego Macierewicza podkreślił, że nieprawdziwe są informacje o jego zarobkach. Winę przerzucał na media.
Zwłaszcza te z kapitałem zagranicznym - ale i środowiska związane z poprzednią władzą, które walczą o odzyskanie władzy, chciałyby mniej w sprawach jak wyjaśnienie przyczyn katastrofy smoleńskiej, czy odbicie z rąk ludzi, którzy współpracowali ze służbami Putina, CEK NATO…
— stwierdził.
Zdaniem Misiewicza cała sprawa jest przykładem tego, jak traktuje się dziś młodych ludzi.
Gdzie mamy zdobyć to doświadczenie, gdzie mamy się nauczyć tego warsztatu, gdzie mamy potem korzystać z tego wszystkiego tak, aby skutecznie, słusznie i w pełni pracować dla RP? (…) Bardzo się z tego cieszę, bo pokazujecie młodym ludziom, co będziecie robili, gdy będzie dochodziło do przemiany pokoleniowej
— powiedział.
wwr
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/335520-misiewicz-przed-wejsciem-na-nowogrodzka-jest-mi-przykro-ze-media-pisza-nieprawde-gdzie-mamy-zdobyc-doswiadczenie-nauczyc-sie-warsztatu