Co zrobić, żeby wyeliminować z polityki partie prawicowe, prawicowych polityków, ich rodziny i ich środowisko? A jaka jest rada na rosnącą liczbę zamachów w wykonaniu muzułmańskich terrorystów, tzw. samotnych wilków przejeżdżających samochodami ludzi na ulicach europejskich miast.
Na to drugie, czyli zamachy, poprawne politycznie społeczeństwa wynalazły sposób, który stosują bez rezultatu od lat. Po zamachu na ulice wylegają tłumy pokojowo nastawionych ludzi, w tym młodzieży pobierającej nauki na poprawnych politycznie humanistycznych uczelniach, one demonstrują dezaprobatę dla niecnych czynów pojedyńczych niedostatecznie jeszcze zintegrowanych multikulturalnych imigrantów.W demonstracjach tych pełnych dobrej woli uczestniczą też mocno zintegrowani z Angolami, Szwadami i Niemcami oraz Francuzami i resztą zachodniej Europy muzułmańscy imamowie czyli duchowni, wdzięczni tubylcom za wybudowanie w ich krajach tysięcy meczetów i szkół koranicznych.
Wszyscy razem zapalają tysiące zniczy, układają tysiące słodkich misiów i miliony kwiatów na znak żałoby i malują tyleż samo kredą na chodnikach wyrazów współczucia dla ofiar i wyrazów szacunku dla innych „cywilizacji”. Następnie rozchodzą się do swoich zajęć, pełni satysfakcji z dobrze spełnionego obowiązku jakim jest tolerancja dla islamskiej nietolerancji.
Lewactwo, które zajmuje się organizowaniem tych i podobnych spędów ma jednak dużo poważniejszy problem, musi walczyć z zagrażającym jego panowaniu, a nawet egzystencji konserwatyzmem, który nazywa szowinizmem, nacjonalizmem, ksenofobią i rasizmem. Do tego celu służy propaganda nienawiści i pogardy dla tych niezdrowych, antyglobalistycznych prądów. Niestety, do jej uprawiania został skierowany najgłupszy element „lepszego świata”.
Oczywiście, można by problem rozwiązać w mig, spuścić bombę atomową na najbardziej niesubordynowane państwa, lecz mamy zakaz rozprzestrzeniania broni jądrowej, a jej użycie zniweczyłoby przy okazji Nowy Wspaniały Świat (NWO) Georga Sorosa.
Lewactwo, zwłaszcza medialne co i rusz wymyśla lub kolportuje różne newsy, ośmieszające polityków i ich otoczenie, w nadziei, że w ten sposób osłabią wolę narodów do obrony własnych interesów, własnych ideałów, tradycji oraz religii. Chrześcijańskiej. Lecz okazuje się, że nie tylko ta wola nie słabnie, ale rzedną szeregi zwolenników totalnego liberalizmu, a np. na uczelniach amerykańskich powstają kluby oporu przeciwko terrorowi poprawności politycznej. W odpowiedzi na tych samych uczelniach powstają „strefy bezpieczeństwa”, w których chronią się lewaccy akademicy.
Jak wiadomo, wszystkie hasła skierowane przeciwko prawicy są puste, jak puste są głowy ich propagatorów. I chyba tylko puste, to znaczy wymóżdżone głowy wpadły na pomysł, żeby do demonstracji niezadowolenia z prezydenta Trumpa i jego rodziny włączyć fryzjerów oraz fryzjerki. Precz z długimi, falującymi blond włosami Melanii Trump, powiedziały bohaterskie kobiety z tak zwanych elit i ruszyły do salonów kosmetycznych w celu obcięcia na krótko i gładko swoich włosów. To jest taka „spektakularna” Akcja o nazwie „Fryzura Anty - Trump”. A jaki tego efekt? Żaden, gdyż nawet hollywoodzkie celebrytki nie poważą się na taki gest, bo odebrałby on im dziewczęcy wdzięk, bez którego nie da się być gwiazdą, ani nawet gwiazdeczką.
O tym geście, chyba rozpaczy dowiedziałam się z polskiego portalu Onet. Czekam na podobne akcje w dogorywającej III RP. Żadna kobieta spod znaku PO, PSL, Nowoczesnej, KOD - u i Obywateli RP nie powinna ozdabiać się broszką, bo to jest niemoralne i niedemokratyczne, żeby wpinać sobie cokolwiek, co nosi premier Szydło.
Ci wszyscy obywatele płci męskiej powinni zrezygnować z krawatów, bo nosi je prezydent Duda, a w miejsce krawatów zawiesić sobie obroże ze smyczą, sięgającą stąd aż do Brukseli, a Bruksela będzie pociągać za te sznurki, co już się dzieje. Kobiety mają łatwiej, np. jakieś sklepy obuwnicze zrezygnowały ze sprzedaży pantofli produkowanych przez zakłady należące do Trumpów, ale jakoś dziwnie nie widać na ulicach Nowego Jorku i Waszyngtonu celebrytek biegających w kapciach albo na bosaka. Mężczyźni mają trudniej, bo politycy, biznesmeni i urzędnicy zarówno lewicowi jak i prawicowi chodzą w garniturach, bardzo do siebie podobnych i nieraz identycznych. W ramach walki z władzą PiS proponuję panom z opozycji paradować bez spodni. Byłby to akt pogardy dla politycznych przeciwników, no, że mają ich gdzieś. Że to chamskie? Chamstwo jest atrybutem totalnej opozycji, wystarczy posłuchać posła Neumanna czy innego Szczerby, żeby wyrobić sobie zdanie na temat kultury osobistej oraz parlamentarnej tych panów. Od pomysłów na zaszkodzenie konserwatywnemu rządowi w Polsce pękają mainstreamowe portale, a internet pęka ze śmiechu.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/335314-precz-z-dlugimi-blond-wlosami-melanii-trump-powiedzialy-bohaterskie-kobiety-z-tzw-elit-internet-peka-ze-smiechu