Ok. 4 mln zł planuje przeznaczyć polski rząd na odbudowę domów dla rodzin w Syrii - poinformowała na konferencji prasowej we wtorek premier Beata Szydło. Projekt ma być realizowany we współpracy ze stowarzyszeniem Pomoc Kościołowi w Potrzebie.
Podjęliśmy dziś decyzję, że będziemy realizować razem ze stowarzyszeniem (Pomoc Kościołowi w Potrzebie - PAP), księdzem profesorem (Waldemarem Cisło - PAP) kolejny projekt. To będzie odbudowa domów dla osób, dla rodzin w Syrii. Polski rząd przeznaczy około czterech milionów złotych na realizację tego projektu
— powiedziała Szydło.
Podkreśliła, że rząd nie jest obojętny na to, co dzieje się w regionach świata, w których toczą się działania wojenne.
Polski rząd nie jest obojętny na cierpienie, obojętny na to, co dzieje się w tych regionach świata, w których toczą się działania wojenne i cierpią przed wszystkim ci, którzy są najsłabsi a więc dzieci, kobiety. Ta pomoc humanitarna, którą my przeznaczamy kierowana jest przede wszystkim do nich. Naszym celem jest pomoc tym ludziom na miejscu
— powiedziała Szydło.
Ci ludzie nie chcą opuszczać swoich domów rodzinnych, ci ludzie chcą być tam, to jest ich ojczyzna oni potrzebują pomocy, chcą pokoju, chcą tam normalnie żyć. Naszym obowiązkiem jest pomoc tam na miejscu po to żeby po działaniach wojennych mogli uporządkować swoje życie a ci którzy ucierpieli dostali pomoc
— dodała.
Jak mówiła polski rząd w 2016 r. przeznaczył cztery razy więcej pieniędzy na pomoc niż 2015 r.
W tym roku tych pieniędzy będzie jeszcze więcej
— dodała premier.
Dyrektor sekcji polskiej Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie ks. prof. Waldemar Cisło zapowiedział, że pomoc będzie kierowana głównie do Aleppo.
Tam mamy komisję złożoną z trzech inżynierów. Jest przedstawiciel Kościoła. Badają oni konstrukcję domu, czy jest na tyle naruszona, że można ją odbudowywać
— wyjaśnił.
Podkreślił, że wytypowano już 680 mieszkań, które nadają się do remontu.
Niektóre z nich potrzebują tylko odmalowania, odświeżenia, niektóre wstawienia okien, drzwi. I w ten sposób zatrzymamy tam 680 rodzin, czyli ponad 3 tys. osób. Jednocześnie damy im nadzieję
— dodał.
Zaznaczył, że maksymalna kwota na remont mieszkania to 5 tys. zł.
Zwrócił uwagę, że pomoc finansowa pozwoli rodzinom na powrót do ich mieszkań.
Ci ludzie, zamiast mieszkać w garażach, mieszkać po kilka rodzin w wynajętych domach, a czynsze są bardzo wysokie, dzięki tej pomocy będą mogli wyremontować jeden pokój, wrócą do siebie
— mówił.
Jego zdaniem wiele informacji dotyczących sytuacji w Syrii jest zmanipulowanych i „są formułowane tak, jak ci, którzy je formułują, chcą, żeby one wyglądały”.
Syria w 2017 r. jest krajem dramatycznym, 13,5 mln ludzi wewnątrz Syrii potrzebuje pomocy humanitarnej; wiemy, że w Libanie oficjalne statystyki mówią, że mamy półtora miliona uchodźców, księża, z którymi się spotkaliśmy, mówią, że nawet może dochodzić to do trzech, czterech milionów
— powiedział.
Dodał, że przy liczącej ok. 4 mln osób populacji Libanu taka liczba uchodźców to „tykająca bomba”, a w samej Syrii jest ok 6,5 mln wewnętrznych uchodźców, którzy uciekli ze zniszczonych miast jak Aleppo i Homs.
To, co przyniosło nadzieję i wprowadziło bardzo sympatyczną atmosferę, to ta idea pani premier, żeby pomóc na miejscu dzieciom
— podkreślił duchowny.
Przekonywał, że czasami bardzo niewielkim kosztem można uratować życie. Podawał przykłady pomocy - 20 euro dla studenta, co - jak wyliczał - wystarcza na bilet i skserowanie materiałów.
Młode pary, które mają ślub w kościołach chrześcijańskich, dostają małą wyprawkę - 100, czasami 150 dolarów, to im pozwala rozpocząć w miarę godne życie
— mówił.
W imieniu papieskiego stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie zapowiedział, że przedstawi premier rozliczenie z każdego projektu.
Czytaj dalej na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Ok. 4 mln zł planuje przeznaczyć polski rząd na odbudowę domów dla rodzin w Syrii - poinformowała na konferencji prasowej we wtorek premier Beata Szydło. Projekt ma być realizowany we współpracy ze stowarzyszeniem Pomoc Kościołowi w Potrzebie.
Podjęliśmy dziś decyzję, że będziemy realizować razem ze stowarzyszeniem (Pomoc Kościołowi w Potrzebie - PAP), księdzem profesorem (Waldemarem Cisło - PAP) kolejny projekt. To będzie odbudowa domów dla osób, dla rodzin w Syrii. Polski rząd przeznaczy około czterech milionów złotych na realizację tego projektu
— powiedziała Szydło.
Podkreśliła, że rząd nie jest obojętny na to, co dzieje się w regionach świata, w których toczą się działania wojenne.
Polski rząd nie jest obojętny na cierpienie, obojętny na to, co dzieje się w tych regionach świata, w których toczą się działania wojenne i cierpią przed wszystkim ci, którzy są najsłabsi a więc dzieci, kobiety. Ta pomoc humanitarna, którą my przeznaczamy kierowana jest przede wszystkim do nich. Naszym celem jest pomoc tym ludziom na miejscu
— powiedziała Szydło.
Ci ludzie nie chcą opuszczać swoich domów rodzinnych, ci ludzie chcą być tam, to jest ich ojczyzna oni potrzebują pomocy, chcą pokoju, chcą tam normalnie żyć. Naszym obowiązkiem jest pomoc tam na miejscu po to żeby po działaniach wojennych mogli uporządkować swoje życie a ci którzy ucierpieli dostali pomoc
— dodała.
Jak mówiła polski rząd w 2016 r. przeznaczył cztery razy więcej pieniędzy na pomoc niż 2015 r.
W tym roku tych pieniędzy będzie jeszcze więcej
— dodała premier.
Dyrektor sekcji polskiej Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie ks. prof. Waldemar Cisło zapowiedział, że pomoc będzie kierowana głównie do Aleppo.
Tam mamy komisję złożoną z trzech inżynierów. Jest przedstawiciel Kościoła. Badają oni konstrukcję domu, czy jest na tyle naruszona, że można ją odbudowywać
— wyjaśnił.
Podkreślił, że wytypowano już 680 mieszkań, które nadają się do remontu.
Niektóre z nich potrzebują tylko odmalowania, odświeżenia, niektóre wstawienia okien, drzwi. I w ten sposób zatrzymamy tam 680 rodzin, czyli ponad 3 tys. osób. Jednocześnie damy im nadzieję
— dodał.
Zaznaczył, że maksymalna kwota na remont mieszkania to 5 tys. zł.
Zwrócił uwagę, że pomoc finansowa pozwoli rodzinom na powrót do ich mieszkań.
Ci ludzie, zamiast mieszkać w garażach, mieszkać po kilka rodzin w wynajętych domach, a czynsze są bardzo wysokie, dzięki tej pomocy będą mogli wyremontować jeden pokój, wrócą do siebie
— mówił.
Jego zdaniem wiele informacji dotyczących sytuacji w Syrii jest zmanipulowanych i „są formułowane tak, jak ci, którzy je formułują, chcą, żeby one wyglądały”.
Syria w 2017 r. jest krajem dramatycznym, 13,5 mln ludzi wewnątrz Syrii potrzebuje pomocy humanitarnej; wiemy, że w Libanie oficjalne statystyki mówią, że mamy półtora miliona uchodźców, księża, z którymi się spotkaliśmy, mówią, że nawet może dochodzić to do trzech, czterech milionów
— powiedział.
Dodał, że przy liczącej ok. 4 mln osób populacji Libanu taka liczba uchodźców to „tykająca bomba”, a w samej Syrii jest ok 6,5 mln wewnętrznych uchodźców, którzy uciekli ze zniszczonych miast jak Aleppo i Homs.
To, co przyniosło nadzieję i wprowadziło bardzo sympatyczną atmosferę, to ta idea pani premier, żeby pomóc na miejscu dzieciom
— podkreślił duchowny.
Przekonywał, że czasami bardzo niewielkim kosztem można uratować życie. Podawał przykłady pomocy - 20 euro dla studenta, co - jak wyliczał - wystarcza na bilet i skserowanie materiałów.
Młode pary, które mają ślub w kościołach chrześcijańskich, dostają małą wyprawkę - 100, czasami 150 dolarów, to im pozwala rozpocząć w miarę godne życie
— mówił.
W imieniu papieskiego stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie zapowiedział, że przedstawi premier rozliczenie z każdego projektu.
Czytaj dalej na następnej stronie
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/335213-rzad-przeznaczy-4-mln-zl-na-odbudowe-domow-w-syrii-nie-systemy-przymusowej-relokacji-tylko-pomoc-tym-ktorzy-tej-pomocy-potrzebuja