Problemem Polski to nie jest problem personalny, ale strukturalny. Mamy prawo takie, które bije was po tyłkach, a im pasie tyłki

– powiedział Paweł Kukiz podczas debaty nad wnioskiem o wotum nieufności, kierując swoje słowa do młodzieży obecnej na galerii sejmowej.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Starcie rządzących i opozycji nad wotum nieufności. Beata Szydło odpowiada Schetynie: „Gdzie pan chce wracać? Przecież Polska jest w Europie, cały czas!”

Kukiz rozpoczął swoje przemówienie od wyjaśnienia art.4 konstytucji, w którym mowa o władzy narodu bezpośredniej i przez pośredników. Jego zdaniem w sposób fałszywy mówi o równorzędności tychże form.

Tak wygląda partiokracja

– skomentował.

Panie przewodniczący Schetyna, oszukaliście Polaków! Zmniejszycie liczbę posłów o połowę? To jest do zrealizowania, wyjdźcie, będzie połowa mniej. Likwidacja Senatu? Wystawialiście swoich kandydatów Senatu? Wystawialiście? Immunitety, ordynacja większościowa, niższe podatki?

– mówił Kukiz.

Powiaty, gabinety polityczne, te macki są rozrośnięte jak nowotwór. To cud, że to państwo jeszcze żyje

– dodał.

Zdaniem Kukiza walka partii trwa o konstytucję jak o Świętego Graala.

Kto ma konstytucję, ten ma wszystko

– powiedział.

Panie prezesie [Kaczyński], rozumiałem do pewnego czasu konieczność mocnej partii jako partii, która rozliczy poprzednie ekipy z wcześniejszych zdarzeń, nie do końca czytelnych. Ale jeżeli widzę centralizację w rękach jednej partii, a jednocześnie wypuszczony z puszki Bury czy Nowak na Ukrainie z podwójnym obywatelstwem, to ja się gotuję w środku

— mówił.

Ponownie skierował słowa do obecnej w Sejmie młodzieży.

Problemem Polski nie jest problem personalny, ale strukturalny. Mamy prawo takie, które bije was po tyłkach, a im pasie tyłki

– powiedział.

I mówił do posłów.

Gdybyście kochali Polskę i obywateli, to ten Sejm byłby konstytuantą

– stwierdził.

Europa… Tak zakochani w Europie jesteście. Też jestem zakochany w Europie, ale widzę różnicę między miłością a prostytucją

– powiedział Kukiz.

ak