.Nowoczesna postanowiła zabrać się za polską szkołę i zorganizowała debatę ekspercką o edukacji. Ryszard Petru, Joanna Schmidt, Katarzyna Lubnauer i inni - mówili, że trzeba uporządkować chaos w oświacie i opowiadali jak chcą to zrobić. Mówili, mówili i mówili… to był stek banałów.

Petru stwierdził najpierw, że PiS przeprowadza para-reformy.

Nie chcemy po raz kolejny wchodzić w dyskusję nt. „Co oni źle robią”. Chcielibyśmy skupić się na tym, jaka edukacja powinna być. Jest za dużo wiedzy encyklopedycznej za mało praktycznej

—mówił Petru.

Powinniśmy uelastyczniać system i umożliwić dostosowywanie się oświaty do zmieniającego się świata

—podkreślał szef Nowoczesnej.

Chciałabym, żebyśmy doszli do tego, jakie wyzwania stają przed polska oświatą w ogóle, a szczególnie przed oświatą XXI wieku, a nawet można powiedzieć śmiało XXII wieku, bo cześć obecnych uczniów dożyje przecież również XXII wieku

—wypaliła Katarzyna Lubnauer. Trzeba przyznać, że to bardzo ambitny plan Nowoczesnej.

Złote myśli płynęły też z ust Joanny Schmidt.

Kultura organizacyjna szkoły wpływa na postawy nauczycieli. Jeżeli nauczyciele będą szczęśliwi, to szkoła będzie fantastycznym miejscem. Zmiana zaczyna się od środka

—twierdzi posłanka od Petru.

Musimy przywrócić prestiż zawodowi nauczyciela! Premiujmy i kształćmy dobrych nauczycieli

—dodawała.

Joanna Schmidt zaznaczyła też, że szkoła się zmienia i niedługo szkoły odejdą od „prac domowych”, a nawet są takie placówki, w których nauczyciele i uczniowie są na Ty.

Jak dobrze, że mamy takich posłów, którzy tak bardzo starają się nas rozbawiać.

ann/sejm.gov.pl

-

Czas na ofensywę – o kondycji polskiego rządu i walce politycznej między opozycją a władzą, w najnowszym numerze tygodnika „wSieci”, dostępnym w sprzedaży od 3 kwietnia, także w formie e-wydania na http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.