Uważam, że naszym obowiązkiem jest spróbować, bo powtarzam, w zbyt wielu miejscach te władze różnych rodzajów się ze sobą zrosły, także z miejscowym biznesem i powstał taki układ, w którym nie tylko pojedynczy obywatel, ale nawet grupa obywateli nie ma żadnych szans na domaganie się realizacji swoich praw
— powiedział na antenie RMF FM prezes PiS Jarosław Kaczyński, odnosząc się do konieczności reformy samorządowej.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Prezes PiS: Opozycja totalna żyje w wymyślonym świecie. „Propaganda skierowana przeciwko nam przechodzi w szaleństwo”
Na początku rozmowy poruszono wątek frankowiczów.
Ja nie widzę w tej chwili powodu, żeby kogoś przepraszać. Ja wiem, że jest to problem niesłychanie trudny, bo my musimy utrzymać także stabilność polskiego systemu finansowego i nie możemy uczynić niczego, co by to podważało. Natomiast przez cały czas ta sprawa jest przedmiotem różnego rodzaju projektów, rozważań i sądzę, że w stosunkowo niedługim czasie będzie redukowana
— powiedział.
Jak przyznał lider rządzącego ugrupowania, spośród różnych rozwiązań, w jego ocenie najwłaściwsze byłoby podniesienie przymusowych rezerw banku odnoszących się do kredytów. Choć jak podkreślił na koniec, nie jest „specjalistą od finansów”.
Prowadzący rozmowę przypomniał również, że Jarosław Kaczyński przysięgał podczas jednej z konferencji prasowej na „każdą świętość”. Nawiązując do tego, pytał szefa PiS, czy w ten sam sposób może przysiąc w sprawie terminu wyborów samorządowych, że odbędą się jesienią 2018 roku.
Mogę, mogę tak odpowiedzieć
— odparł Kaczyński.
Mówiliśmy to od razu, że nie mamy zamiaru zmieniać terminu wyborów, chociaż mieliśmy daleko idące zastrzeżenia i według mnie słuszne, do przebiegu tych poprzednich
— dodał.
Rozmówca pytany z kolei o sprzeciw Jarosława Gowina wobec dwukadencyjności dla burmistrzów i prezydentów, odparł że w koalicji różnica zdań jest czymś normalnym.
Wiedziałem, że tutaj premier Gowin ma inne zdanie, natomiast nie znaliśmy innego sposobu na coś, co w takim potocznym języku jest określane jako przewietrzenie samorządów
— przyznał, podkreślając potrzebę naprawy „niedobrej sytuacji” w wielu samorządach.
Co Jarosław Kaczyński sądzi o możliwości referendum?
Można oczywiście postulować, by polska Konstytucja zmieniła nasz kraj w Szwajcarię, ale na razie obowiązuje w Polsce reguła demokracji przedstawicielskiej.(…) Nie widzę powodu, żebyśmy nie mieli skorzystać z naszych uprawnień, a wybory samorządowe zweryfikują to, czy mieliśmy rację, czy nie mieliśmy racji
— stwierdził Jarosław Kaczyński.
Czytaj dalej na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Uważam, że naszym obowiązkiem jest spróbować, bo powtarzam, w zbyt wielu miejscach te władze różnych rodzajów się ze sobą zrosły, także z miejscowym biznesem i powstał taki układ, w którym nie tylko pojedynczy obywatel, ale nawet grupa obywateli nie ma żadnych szans na domaganie się realizacji swoich praw
— powiedział na antenie RMF FM prezes PiS Jarosław Kaczyński, odnosząc się do konieczności reformy samorządowej.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Prezes PiS: Opozycja totalna żyje w wymyślonym świecie. „Propaganda skierowana przeciwko nam przechodzi w szaleństwo”
Na początku rozmowy poruszono wątek frankowiczów.
Ja nie widzę w tej chwili powodu, żeby kogoś przepraszać. Ja wiem, że jest to problem niesłychanie trudny, bo my musimy utrzymać także stabilność polskiego systemu finansowego i nie możemy uczynić niczego, co by to podważało. Natomiast przez cały czas ta sprawa jest przedmiotem różnego rodzaju projektów, rozważań i sądzę, że w stosunkowo niedługim czasie będzie redukowana
— powiedział.
Jak przyznał lider rządzącego ugrupowania, spośród różnych rozwiązań, w jego ocenie najwłaściwsze byłoby podniesienie przymusowych rezerw banku odnoszących się do kredytów. Choć jak podkreślił na koniec, nie jest „specjalistą od finansów”.
Prowadzący rozmowę przypomniał również, że Jarosław Kaczyński przysięgał podczas jednej z konferencji prasowej na „każdą świętość”. Nawiązując do tego, pytał szefa PiS, czy w ten sam sposób może przysiąc w sprawie terminu wyborów samorządowych, że odbędą się jesienią 2018 roku.
Mogę, mogę tak odpowiedzieć
— odparł Kaczyński.
Mówiliśmy to od razu, że nie mamy zamiaru zmieniać terminu wyborów, chociaż mieliśmy daleko idące zastrzeżenia i według mnie słuszne, do przebiegu tych poprzednich
— dodał.
Rozmówca pytany z kolei o sprzeciw Jarosława Gowina wobec dwukadencyjności dla burmistrzów i prezydentów, odparł że w koalicji różnica zdań jest czymś normalnym.
Wiedziałem, że tutaj premier Gowin ma inne zdanie, natomiast nie znaliśmy innego sposobu na coś, co w takim potocznym języku jest określane jako przewietrzenie samorządów
— przyznał, podkreślając potrzebę naprawy „niedobrej sytuacji” w wielu samorządach.
Co Jarosław Kaczyński sądzi o możliwości referendum?
Można oczywiście postulować, by polska Konstytucja zmieniła nasz kraj w Szwajcarię, ale na razie obowiązuje w Polsce reguła demokracji przedstawicielskiej.(…) Nie widzę powodu, żebyśmy nie mieli skorzystać z naszych uprawnień, a wybory samorządowe zweryfikują to, czy mieliśmy rację, czy nie mieliśmy racji
— stwierdził Jarosław Kaczyński.
Czytaj dalej na następnej stronie
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/333857-prezes-pis-o-koniecznosci-zmian-w-samorzadzie-wielu-polakow-zyje-w-pewnej-opresji-i-naszym-obowiazkiem-jest-im-pomoc?strona=1