Sprawa politycznych instrukcji Marka Dekana dla dziennikarzy szwajcarsko-niemieckiego giganta prasowego nie zostanie zapomniana przez rząd. Jak się nieoficjalnie dowiedział portal wPolityce.pl, w Ministerstwie Spraw Zagranicznych powstała specjalna strategia, która ma na celu nacisk na niemiecki koncern oraz ośrodki rządowe w Niemczech. Z informacji wPolityce.pl wynika, że przedstawiciele MSZ, przy niemal każdej okazji spotkań z niemieckimi odpowiednikami, mają przypominać o liście Dekana i wyrażać swój sprzeciw wobec politycznych nacisków na polskich dziennikarzy oraz ingerencji Ringier Axel Springer w sprawy polskie.
Plan działania miał być przeanalizowany także przez sam rząd, który zaaprobować miał przyjętą w MSZ taktykę.
Sprawa była przedmiotem konsultacji, między rożnymi ośrodkami w rządzie i nie znajduje się ona tylko w gestii MSZ. Zastanawiano się na tym jakie mamy możliwości reakcji.
– mówi nasz informator zbliżony do źródeł rządowych.
CZYTAJ TAKŻE:Maski opadły! Tygodnik „wSieci” ujawnia: Niemieckie media w Polsce dostają instrukcje z zagranicy!
Ustalono, że w sprawie koncernu należy postępować ostrożnie, chociaż stanowczo.
To że RASP postępuje w sposób bulwersujący nie może spowodować nerwowych ruchów ze strony rządu, nie chcemy podejmować działań które dałby później pretekst do retorsji wobec polskich dziennikarzy.
– tłumaczy ważny urzędnik z ministerstwa spraw zagranicznych.
Z naszych informacji wynika, że w konsultacjach ustalono dwa typy działań. Pierwszy ma polegać na wywieraniu presji na MSZ Niemiec.
Sprawa listu i innych nacisków przedstawicieli RAS podejmowana będzie w rozmowach ze stroną niemiecka na każdym szczeblu. To nieoficjalna, ale zaaprobowana przez rząd zasada.
– potwierdza informator portalu wPolityce.pl.
W samym MSZ i rządzie nie milkną echa afery z instrukcjami Dekana i jest determinacja, by sprawa nie umarła śmiercią naturalną.
Do tej pory słyszeliśmy w odpowiedzi ze RASP kieruje się wolnością słowa. List Dekana pokazuje zupełnie coś odwrotnego, złapaliśmy ich za rękę wiec nie mogą się już tak tłumaczyć. W to włączeni zostali także posłowie i europosłowie, oni też w swojej działalności mają zwracać na to uwagę. Przykładem może być organizowana ostatnio sejmowa komisja, w trakcie której padło wiele mocnych słów i zapowiedziano zaproszenie na posiedzenie Roberta Felusia, redaktora naczelnego Faktu.
– twierdzi nasze źródło.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Tak się robi propagandę! W RASP kręcą w sprawie politycznej instrukcji Marka Dekana dla dziennikarzy koncernu
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Sprawa politycznych instrukcji Marka Dekana dla dziennikarzy szwajcarsko-niemieckiego giganta prasowego nie zostanie zapomniana przez rząd. Jak się nieoficjalnie dowiedział portal wPolityce.pl, w Ministerstwie Spraw Zagranicznych powstała specjalna strategia, która ma na celu nacisk na niemiecki koncern oraz ośrodki rządowe w Niemczech. Z informacji wPolityce.pl wynika, że przedstawiciele MSZ, przy niemal każdej okazji spotkań z niemieckimi odpowiednikami, mają przypominać o liście Dekana i wyrażać swój sprzeciw wobec politycznych nacisków na polskich dziennikarzy oraz ingerencji Ringier Axel Springer w sprawy polskie.
Plan działania miał być przeanalizowany także przez sam rząd, który zaaprobować miał przyjętą w MSZ taktykę.
Sprawa była przedmiotem konsultacji, między rożnymi ośrodkami w rządzie i nie znajduje się ona tylko w gestii MSZ. Zastanawiano się na tym jakie mamy możliwości reakcji.
– mówi nasz informator zbliżony do źródeł rządowych.
CZYTAJ TAKŻE:Maski opadły! Tygodnik „wSieci” ujawnia: Niemieckie media w Polsce dostają instrukcje z zagranicy!
Ustalono, że w sprawie koncernu należy postępować ostrożnie, chociaż stanowczo.
To że RASP postępuje w sposób bulwersujący nie może spowodować nerwowych ruchów ze strony rządu, nie chcemy podejmować działań które dałby później pretekst do retorsji wobec polskich dziennikarzy.
– tłumaczy ważny urzędnik z ministerstwa spraw zagranicznych.
Z naszych informacji wynika, że w konsultacjach ustalono dwa typy działań. Pierwszy ma polegać na wywieraniu presji na MSZ Niemiec.
Sprawa listu i innych nacisków przedstawicieli RAS podejmowana będzie w rozmowach ze stroną niemiecka na każdym szczeblu. To nieoficjalna, ale zaaprobowana przez rząd zasada.
– potwierdza informator portalu wPolityce.pl.
W samym MSZ i rządzie nie milkną echa afery z instrukcjami Dekana i jest determinacja, by sprawa nie umarła śmiercią naturalną.
Do tej pory słyszeliśmy w odpowiedzi ze RASP kieruje się wolnością słowa. List Dekana pokazuje zupełnie coś odwrotnego, złapaliśmy ich za rękę wiec nie mogą się już tak tłumaczyć. W to włączeni zostali także posłowie i europosłowie, oni też w swojej działalności mają zwracać na to uwagę. Przykładem może być organizowana ostatnio sejmowa komisja, w trakcie której padło wiele mocnych słów i zapowiedziano zaproszenie na posiedzenie Roberta Felusia, redaktora naczelnego Faktu.
– twierdzi nasze źródło.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Tak się robi propagandę! W RASP kręcą w sprawie politycznej instrukcji Marka Dekana dla dziennikarzy koncernu
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/333790-ujawniamy-taktyke-msz-w-sprawie-listu-marka-dekana-rzad-nie-zamierza-odpuscic-skandalu-z-instrukcjami-dla-dziennikarzy-rasp-zlapalismy-ich-za-reke