Ostatnie tygodnie przynoszą zmianę, którą w 2006 roku nazwaliśmy: „Rządzi PiS, a Polakom wstyd”. Teraz realizuje się druga część tego hasła. Polacy nie chcą władzy obciachu, nieodpowiedzialności, chaosu i nieprzewidywalności

– powiedział w rozmowie z „Rzeczpospolitą” Grzegorz Schetyna.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Schetyna atakuje Saryusz-Wolskiego: Okazał się zdrajcą, jest symbolem politycznej zdrady. Sam postanowił się zmarginalizować

Słowa lidera PO nie umknęły uwadze reporterom „Wiadomości” (TVP1), którzy przypomnieli, kto tak naprawdę prowadził politykę obciachu będąc u sterów władzy popełniając wpadki, w które „dziś trudno uwierzyć”.

Prym wiódł ubiegający się o reelekcję ówczesny prezydent Bronisław Komorowski. Zdarzało się za granicą i w kraju

– relacjonowała Ewa Bugała.

Jako przykład wskazała wizytę Komorowskiego w Japonii i słynne wchodzenie na krzesło…

oraz słuchanie się… suflerki.

„Wiadomości” przypomniały również o dziwnych zachowaniach byłej premier Ewy Kopacz, która zasłynęła m.in. „mało poważnymi” rozmowami w pociągu podczas kampanii wyborczej…

… oraz wpadkami dyplomatycznymi jak choćby podczas wizyty w Berlinie, gdy ówczesna szefowa rządu nie wiedziała, w którą stronę ma iść.

Co ciekawe, podobne faux pas zaliczył wcześniej premier Donald Tusk.

Przypomniano również o „kabaretowej formie” prób zmiany wizerunku PO.

W tej kadencji Sejmu politycy Platformy postanowili jednak przebić samych siebie, czego przykładem był sejmowy kryzys.

Wystarczy wspomnieć śpiewająca Joannę Muchę…

… czy biegającego z telefonem Sławomira Nitrasa, który najwyraźniej uwierzył, że jest dziennikarzem.

I pomyśleć, że to lider takiej partii jak Platforma Obywatelska chce zarzucać komuś obciachowość… Paradne!

gah

-

„Śmiech i złość” - zbiór felietonów Jana Pietrzaka z lat 2008 - 2015. z ośmiu lat rządów nieszczęsnej koalicji PO-PSL. Pozycja dostępna „wSklepiku.pl”. Polecamy!