Czy to katastrofalne wyniki finansowe „GW” i „Agory” sprawiają, że cyngle z Czerskiej są tacy sfrustrowani? Wiele na to wskazuje. Dzisiejszy numer „Gazety Wyborczej” to prawdziwy popis wściekłej manipulacji i zmasowanego ataku na rząd PiS. W tekście o obsadach personalnych w spółkach skarbu państwa, „Wyborcza”, powiązała słowa Kaczyńskiego: „teraz k… my” z jego rzekomą zgodą na nepotyzm.
W materiale o gdańskiej spółce „Energia”, GW, przekonuje, że panuje w niej nepotyzm, a nowa władza wyrugowała wszystkich ze starego zarządu. Historia jakich wiele, gdyż każda władza, od 1989 roku, zmieniała zarządy w kluczowych spółkach, szczególnie tych energetycznych, które dla gospodarki mają znaczenie strategiczne. Tym razem jednak „Wyborcza”, na przykładzie zmian personalnych w „Energii” uderza personalnie w prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Jak łączy więc spółkę z szefem partii rządzącej? Jak zwykle nieudolnie i karkołomnie.
CZYTAJ TAKŻE:Czerska w amoku broni zadymiarzy spod Sejmu: ”Błaszczak jak ZOMO, młot na opozycję i LGBT!”
W tekście nie ma ani słowa o tym, że Kaczyński wydaje polecenia o obsadzie stanowisk w spółce (nie może tego zrobić, jest posłem). Mgliste powiązania ludzi z rządu z osobami zasiadającymi w zarządzie „Energii” też nie wydają się przekonujące. Na „Czerskiej” wymyślono jednak jak powiązać prezesa z „Energią”. Posłużono się w tym celu cytatem z Jarosława Kaczyńskiego z 1997 roku.Przyszły prezes PiS miał wtedy wyrazić swój stanowczy protest przeciwko upartyjnianiu państwa AWS i przeciwko nepotyzmowi w spółkach. Stwierdził wtedy, że w AWS zbyt wielką rolę odgrywa nieformalna partia „TKM” („teraz k… my”).**
Jak czytamy w Wikipedii:” Tę „partię” miała cechować chęć zajęcia stanowisk rządowych i korzystania z układów stworzonych przez poprzedników, zamiast dokonywania reform. Sam Jarosław Kaczyński wskazuje, że określenie „TKM” wymyślił Marek Kuchciński.”
„Wyborcza” zmanipulowała tę wypowiedź i powiązała Kaczyńskiego z rzekomym nepotyzmem w spółce, dobrze wiedząc, ze słowa Kaczyńskiego (lub Kuchcińskiego ) zostały użyte w proteście przeciwko nepotyzmowi w drugiej połowie lat. 90. Redakcja z Czerskiej poszła jednak jeszcze dalej i ze zdjęciem Kaczyńskiego i słynnym cytatem zderzyła spis zarobków ważnych prezesów dużych spółek skarbu państwa.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:http://wpolityce.pl/polityka/324007-czerska-w-amoku-broni-zadymiarzy-spod-sejmu-blaszczak-jak-zomo-mlot-na-opozycje-i-lgbt
Co jeszcze zrobi redakcja Adama Michnika, by uderzyć w Jarosława Kaczyńskiego? Ile jeszcze przeinaczy słów? W wojnie totalnej z PiS, redakcja wyraźnie przegrywa. Masowo ucieka też od niej czytelnik, a wpływy z reklam są na żałosnym poziomie. Zostaje jej już tylko wściekłość i jazgot. W tym, dziennikarze z czerskiej, są naprawdę dobrzy.
wb
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/333487-wsciekla-szarza-i-szokujaca-manipulacja-gazety-wyborczej-wszyscy-ludzie-prezesa-czyli-teraz-kmy