Donald Tusk ma stawić się na przesłuchanie w sprawie współpracy Służby Kontrwywiadu Wojskowego z Federalną Służbą Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej tuż po Wielkanocy.

Były premier początkowo miał być przesłuchany 15 marca, a wezwanie do stawiennictwa miał otrzymać dwa tygodnie wcześniej. Jego przedstawiciele poinformowali jednak, że przesłuchanie w połowie marca jest niemożliwe z powodu licznych obowiązków Tuska. Portal wPolityce.pl informował, że przesłuchanie może odbyć się w połowie kwietnia. Z naszych informacji wynikało, że śledczy ustalali ten termin z kancelarią Tuska w Brukseli. Dziś informację o dacie 19 kwietnia podał portal tvpinfo.pl 

CZYTAJ TAKŻE: NASZ NEWS. Prokuratura wyznaczy nowy termin przesłuchania Donalda Tuska. Ma złożyć zeznania w pierwszej połowie kwietnia

W grudniu 2016 r. ujawniono, że w śledztwie postawiono zarzuty b. szefom SKW Januszowi Noskowi i Piotrowi Pytlowi. Zarzuty – jak informował wtedy PAP prok. Michał Dziekański – polegają na „przekroczeniu uprawnień funkcjonariusza publicznego wskutek podjęcia współpracy ze służbą obcego państwa bez zgody prezesa Rady Ministrów, wymaganej przez ustawę o SKW i SWW”.

Zawarta w kwietniu 2010 r., tuż po katastrofie smoleńskiej, umowa o współpracy między SKW i FSB dotyczyła współdziałania stron przeciwko zagrożeniom odnoszącym się do którejkolwiek ze stron. A takim zagrożeniem dla FSB były m.in. działania podejmowane przez Amerykanów oraz NATO. Na celowniku SKW znalazł się prok. Marek Pasionek, który był jednym z prokuratorów nadzorujących śledztwo Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie w sprawie katastrofy smoleńskiej

— pisała w grudniu ubiegłego roku „Gazeta Polska Codziennie”.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: TYLKO U NAS: Wezwanie Donalda Tuska na przesłuchanie zostało wystosowane już 1 marca

WB,PAP,TVPINFO