Listy wysyłają sobie kochankowie, to były pisma urzędowe. Jest współpraca między prezydentem a MON. Współpraca w tego rodzaju instytucjach czasami jest szorstka, a czasami układa się dobrze i przyjemnie. Nie widzę nic nadzwyczajnego, że czasem dochodzi do wątpliwości, próby wyjaśnienia spornych kwestii…
— powiedział Marek Magierowski w ”Śniadaniu w Polsat News”, komentując wymianę korespondencji między Pałacem Prezydenckim a Ministerstwem Obrony Narodowej.
Jak dodawał dyrektor biura prasowego Kancelarii Prezydenta, dotychczasowe wyjaśnienia Antoniego Macierewicza nie były wyczerpujące.
Rolą dziennikarzy i komentatorów jest zdefiniowanie tego, co się dzieje na linii Pałac - MON, wg pana prezydenta chodzi o wyjaśnienia dotyczące opóźnień związanych z nominacjami i pewnych procesów toczących się w armii
— zaznaczył Magierowski.
Pan prezydent nie używa słowa „chaos”, pan prezydent uznał, że problemy napęczniały i należy je jak najszybciej rozwiązać
— dodawał.
Obecny w studiu Bartosz Kownacki (wiceminister obrony narodowej) podkreślał, że nie ma niczego nadzwyczajnego w tego typu wymianie pism urzędowych.
svl, Polsat News
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/333004-magierowski-o-pismach-miedzy-palacem-prezydenckim-a-mon-problemy-napecznialy-i-nalezy-je-jak-najszybciej-rozwiazac