W najnowszym wydaniu tygodnika „wSieci” publicyści demaskują, jak daleko posunęła się ingerencja przedstawicieli zagranicznych podmiotów w serwowany Polakom przekaz medialny.
W tygodniku ponadto dodatek specjalny przygotowany na Kongres Innowatorów Europy Środkowo-Wschodniej.
Wojciech Biedroń w artykule „Redaktorzy pod nadzorem” ujawnia relacje niemieckiego „doradcy” Petera Priora z polską redakcja „Faktu”, które polegały na regularnym pomaganiu dziennikarzom w „rozwijaniu warsztatu dziennikarskiego”. W rzeczywistości „konsultacje” Priora w dzienniku miały charakter stricte polityczny, był on swego rodzaju nadzorcą ideologicznym „Faktu”, choć nie mówił nawet po polsku.
Artykuły przygotowywane przez dziennikarzy były najpierw tłumaczone przez sekretarkę, a potem przesyłane mu mailem. Prior czytał i pouczał dziennikarzy, jeśli ci napisali artykuły krytyczne wobec rządu PO, Donalda Tuska czy Lecha Wałęsy. Ale atakował też za to, że zbyt życzliwie piszą o nowo wybranym prezydencie Andrzeju Dudzie
— ujawnia dziennikarz.
Obok historii ideologicznego nadzorcy z Niemiec w jednym z największych polskich dzienników, w najnowszym wydaniu tygodnika „wSieci” znajdujemy także wnikliwą analizę tekstu, który spowodował ostatnie zamieszanie wokół mediów.
Bronisław Wildstein w swoim artykule zatytułowanym „Europejski patron i krajowi lokaje” tłumaczy na czym polega „wyjątkowość” listu Marka Dekana i dlaczego jest on tak oburzający:
Mamy więc do czynienia ze złamaniem kilku podstawowych zasad, do których oficjalnie odwołuje się UE, w tym RASM. Nie istnieją wolne media i niezależni dziennikarze, którym właściciel poleca, co mają pisać. Demokracja kończy się, kiedy obywatele pozbawieni są bezstronnej informacji, tak jak kończy się – wraz z wolnością – kiedy dopuszczalny jest tylko jeden światopogląd narzucany przez najsilniejszych. List Dekana demonstruje więc realność, która zaprzecza oficjalnej doktrynie. Robi to z ostentacją, która wymaga zastanowienia.
W tygodniku także rozmowa Jacka i Michała Karnowskich z premier Beatą Szydło pt. „Cicho siedzieć nie będziemy”. Prezes Rady Ministrów zdradza m.in. kulisy przedłużenia kadencji Donalda Tuska na stanowisku przewodniczącego Rady Europejskiej oraz przebieg szczytu w Brukseli.
Nie było to łatwe doświadczenie. Wiedziałam, że spoczywa na mnie ogromna odpowiedzialność polityczna. Nie mogliśmy poprzeć człowieka, który chciał obalić nasz rząd. To byłoby wywieszenie białej flagi. To oznaczałoby utratę wiarygodności – przekonuje Szydło i dodaje - Nie przegraliśmy. To była potyczka, która przyniesie nam za jakiś czas dobre rezultaty. I nie będzie to bardzo długi czas. Proszę mi wierzyć, nasz prestiż – jako tych, którzy potrafią twardo bronić swoich racji – naprawdę wzrósł. A że coś można było zrobić inaczej? Na pewno. W polityce nigdy nie ma idealnych warunków.
W nowym wydaniu tygodnika Marek Pyza i Marcin Wikło w artykule „Smoleńsk: sprawa międzynarodowa” odsłaniają kulisy śledztwa dotyczącego katastrofy smoleńskiej. Zwracają uwagę na coraz większe zaangażowanie w wyjaśnienie katastrofy różnych, także międzynarodowych instytucji. Przekonują:
Prokuratorzy sięgnęli po pomoc najlepszych w Europie laboratoriów kryminalistycznych. Powstaje projekt bez precedensu na skalę światową. Cztery laboratoria (z Hiszpanii, Anglii i jeszcze dwóch państw – tu umowy zostaną niebawem podpisane) wypracowują wspólne procedury badawcze (włącznie z ujednoliconymi metodami pobierania śladów w czasie sekcji zwłok), by z wykorzystaniem najnowocześniejszych technik kryminalistycznych przeprowadzić kluczowe badania fizykochemiczne w najważniejszym śledztwie toczącym się w Polsce. Specjalnie na potrzeby naszego postępowania zachodnie laboratoria zakupiły poszerzone wzorce z substancjami, których obecność chcą zweryfikować śledczy. Nie będą wyrokować o przyczynach katastrofy, lecz w naukowy sposób odpowiedzą jedynie na pytanie, czy na jej miejscu – na wraku i na ciałach ofiar – znajdują się ślady materiałów wybuchowych.
W artykule „Polowanie na Petru” Stanisław Janecki nakreśla, dlaczego polityczna kariera Ryszarda Petru i jego ugrupowania to pasmo wpadek i porażek, a jej zejście ze sceny politycznej jest właściwie tylko kwestią czasu. Według publicysty sytuacja w opozycji może się rozstrzygnąć już w najbliższym czasie, gdy deputowani Nowoczesnej zdadzą sobie sprawę, że nie są w stanie efektywnie wziąć udziału w nadchodzących wyborach samorządowych:
Grzegorz Schetyna liczy na to, że w kolejnych miesiącach 2017 r. Nowoczesna będzie się staczać po równi pochyłej, a jej członkowie się upewnią, iż nie są w stanie samodzielnie przeprowadzić samorządowej kampanii wyborczej. To ma sprawić, że w partii dojdzie do pałacowego zamachu stanu (przy cichym wsparciu PO), a zwycięscy zamachowcy na kolanach przyjdą do Platformy po pomoc. W takiej sytuacji bez wyjścia może się znaleźć Nowoczesna nawet pod przywództwem Ryszarda Petru. Ale i wtedy Schetyna będzie raczej dążył do usunięcia założyciela Nowoczesnej.
Z kolei Dorota Łosiewicz w artykule „Kwaśne ciacho Makłowicza” komentuje zakończenie współpracy TVP z Robertem Makłowiczem. Wszystko zaczęło się od spotu, który miał promować wiosenną ramówkę TVP. W reklamówce wystąpiły twarze związane z telewizją publiczną, które miały powiedzieć, jaka ona jest, używając przymiotników. Dopiero w końcówce spotu okazuje się, o kim mówią „znani i lubiani”. „Smakuje wyłącznie słodko i doskonale” – mówi w reklamówce swoją kwestię Makłowicz – przypomina Łosiewicz. Przytacza również stanowisko znanego kucharza i zastanawia się czy sprawa znajdzie swój finał w sądzie.
Nowy numer „wSieci” zawiera także specjalny dodatek przygotowany na Kongres Innowatorów Europy Środkowo-Wschodniej, będący kolejnym szczytem Grupy Wyszehradzkiej. Spotkanie zakończyć się ma podpisaniem „Deklaracji warszawskiej”. Dodatek zawiera m.in. list wicepremiera Mateusza Morawieckiego, który liczy, że […] podpisanie Deklaracji przyczyni się do zwiększenia liczby ponadnarodowych projektów w zakresie badań i rozwoju, realizowanych przez instytucje naukowo-badawcze oraz przedsiębiorstwa z państw wyszehradzkich – w tym wspólnych projektów realizowanych w ramach programu Horyzont 2020. Ponadto w ramach Międzynarodowego Funduszu Wyszehradzkiego planowane jest wydzielenie dedykowanej linii budżetowej ukierunkowanej na realizację wspólnych projektów w obszarze B+R+I. W specjalnym dodatku ponadto listy wicepremiera, ministra nauki i szkolnictwa wyższego, Jarosława Gowina oraz minister cyfryzacji Anny Streżyńskiej.
W nowym wydaniu tygodnika ponadto komentarze bieżących wydarzeń pióra Katarzyny i Andrzeja Zybertowiczów, Wiktora Świetlika, Roberta Mazurka, Janusza Szewczaka, Aleksandra Nalaskowskiego, Krystyny Grzybowskiej, Piotra Skwiecińskiego, Andrzeja Rafała Potockiego, Krzysztofa Feusette, Marty Kaczyńskiej czy Bronisława Wildsteina.
Więcej artykułów w nowym numerze tygodnika „wSieci” w sprzedaży od 27 marca br., także w formie e-wydania – szczegóły na http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html. Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół www.SiećPrzyjaciół.pl.
svl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/332999-wsieci-ujawnia-jak-nadzorca-z-niemiec-redagowal-polskie-gazety-w-nowym-numerze-rowniez-wywiad-z-premier-szydlo