W ostatnią środę dzwonił do mnie Donald Tusk pytając o treść deklaracji. Odpowiedziałem mu, że Polska złożyła swoje propozycje z V4 propozycje i że zostały przyjęte, ale negocjacje się nie zakończyły. Powiedziałem, że jeśli polskie postulaty zostały spełnione, to nie widzę powodów, by Polska nie miała podpisywać deklaracji

—powiedział prezydent Andrzej Duda w TVP1. Zwierzchnik Sił Zbrojnych podkreślił, że był to pierwszy telefon szefa Rady Europejskiej do Pałacu Prezydenckiego.

To był pierwszy telefon Tuska do mnie odkąd jestem prezydentem. Jestem zadowolony z tego, że do niej doszło. Ja jestem zadowolony z tego, że mogliśmy porozmawiać, ja jestem zadowolony z tego, że mogłem przedstawić polskie stanowisko w tej sprawie, być może w jakimś sensie uspokoić pana przewodniczącego Tuska - skoro do mnie dzwonił, to chyba miał jakieś obawy, natomiast myślę, że ta rozmowa te obawy jego rozwiała. Natomiast rzeczywiście tak powinna wyglądać taka bieżąca współpraca pomiędzy przewodniczącym Rady Europejskiej a władzami państwa

—zaznaczył.

CZYTAJ TAKŻE: Prezydent Duda po podpisaniu Deklaracji Rzymskiej: „Polska w Unii Europejskiej ma prawo walczyć o swoje, każdy rozsądny kraj walczy o swoje”

kk/TVP Info