Prawo i Sprawiedliwość nie rozumie Europy, nie można mówić takim językiem w Europie, bo zostaje się na marginesie
— tak lider PO Grzegorz Schetyna odniósł się w piątek po konferencji w Legionowie do słów premier Beaty Szydło dot. Deklaracji Rzymskiej.
Premier Beata Szydło w piątek przed wylotem na unijny szczyt do Rzymu zadeklarowała, że Deklaracja Rzymska zostanie przez polski rząd przyjęta „ze względu na to, że jest to tekst dla Polski bezpieczny”.
Szydło podkreśliła, że Deklaracja Rzymska, „nie jest ambitną, na tyle na ile my oczekiwaliśmy”.
Uważaliśmy, że Europę stać na więcej
— przyznała.
Jednak - jak wskazała - „jest to dokument, który w tej chwili, w tej obecnej sytuacji politycznej, jest możliwy do tego, aby został przyjęty przez wszystkie państwa członkowskie”.
Lider PO ocenił, że te słowa to „dalszy ciąg takich nieszczęśliwych wydarzeń, które widzieliśmy dwa tygodnie temu w Brukseli”.
Nie można w Europie mówić takim językiem, nie można szukać przeciwników, nie można ze wszystkimi walczyć, bo się zostaje na marginesie
— mówił Schetyna.
Całe szczęście, że przynajmniej ten koniec tej demonstracji zupełnie niepotrzebnej ma miejsce dzisiaj i w Rzymie będziemy akceptować przez wszystkich jednogłośnie przyjęty projekt
— dodał.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Prawo i Sprawiedliwość nie rozumie Europy, nie można mówić takim językiem w Europie, bo zostaje się na marginesie
— tak lider PO Grzegorz Schetyna odniósł się w piątek po konferencji w Legionowie do słów premier Beaty Szydło dot. Deklaracji Rzymskiej.
Premier Beata Szydło w piątek przed wylotem na unijny szczyt do Rzymu zadeklarowała, że Deklaracja Rzymska zostanie przez polski rząd przyjęta „ze względu na to, że jest to tekst dla Polski bezpieczny”.
Szydło podkreśliła, że Deklaracja Rzymska, „nie jest ambitną, na tyle na ile my oczekiwaliśmy”.
Uważaliśmy, że Europę stać na więcej
— przyznała.
Jednak - jak wskazała - „jest to dokument, który w tej chwili, w tej obecnej sytuacji politycznej, jest możliwy do tego, aby został przyjęty przez wszystkie państwa członkowskie”.
Lider PO ocenił, że te słowa to „dalszy ciąg takich nieszczęśliwych wydarzeń, które widzieliśmy dwa tygodnie temu w Brukseli”.
Nie można w Europie mówić takim językiem, nie można szukać przeciwników, nie można ze wszystkimi walczyć, bo się zostaje na marginesie
— mówił Schetyna.
Całe szczęście, że przynajmniej ten koniec tej demonstracji zupełnie niepotrzebnej ma miejsce dzisiaj i w Rzymie będziemy akceptować przez wszystkich jednogłośnie przyjęty projekt
— dodał.
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/332854-rzeczywistosc-alternatywna-wedlug-schetyny-prawo-i-sprawiedliwosc-nie-rozumie-europy