Pośród tej burzy, jaką wywołuje opozycja wokół odejść wyższych oficerów z armii, pojawił się ważny odnotowania głos w obronie działań ministra Macierewicza.Wykładowca Akademii Sztuki Wojennej płk prof. Józef Marczak w stanowczy sposób skrytykował politykę obronności, jaką serwowała nam przez 8 lat rządząca Platforma i wspomniani oficerowie.

Niech dziękują ministrowi, że ich nie degraduje i przed sądem nie stawia – za uczynienie z Polski, po raz kolejny „bezbronnego stepu…, drogi publicznej dla obcych wojsk”

— ocenił płk Marczak.

Wojskowy nie stawia takich twierdzeń bezpodstawnie. W 2012 roku w Raporcie Strategicznym Sił Zbrojnych RP płk Marczak starał się dostarczać władzom i społeczeństwu wiarygodną i naukową wiedzę strategiczną, niezbędną do „realizacji celów polityczno - strategicznych obrony Polski”.

Alarmował wtedy o „katastrofalnym dla bezpieczeństwa narodowego i obrony wspólnej NATO stanie bezbronności Polski”.

Z kolei przed dwoma laty w artykule o strategicznych wyzwaniach odbudowy zdolności obronnych Polski, płk Marczak pisał:

Zbrojny powrót Rosji do swojej odwiecznej imperialnej polityki, której pierwszą ofiarę była Gruzja a obecnie Ukraina zastaje Polskę, po raz kolejny jako „bezbronny step”.

Wojskowy nie zostawił w związku z tym suchej nitki na poprzedniej ekipie rządzącej:

Oto bowiem haniebna i bezmyślna postawa fircyka politycznego na czele rządu PO/PSL umożliwiała „użytecznym idiotom” i woroszyłowskim generałom zniszczyć obronną organizację wojskową Polski.

CZYTAJ WIĘCEJ:

Szef MON odpowiada na zarzuty opozycji: „Zmiany w armii mają podłoże lustracyjne”. Odejścia wojskowych? To generałowie wyszkoleni w Moskwie

NASZ WYWIAD. Wiceszef MON: „Żadnego buntu w armii się nie obawiam. Naruszyliśmy potężne interesy

ak/ObronaNarodowa.pl