Joanna Scheuring-Wielgus naprawdę żyje na jakimś innym świecie. Dzień po zamachu w Londynie nawołuje do pomocy uchodźcom i twierdzi, że atak w stolicy Wielkiej Brytanii stanie się teraz dobrą „okazją”, by straszyć uchodźcami.
Posłanka Nowoczesnej w RMF FM zachwycała się Londynem, opowiadała, że w tym mieście czuje się bezpiecznie i stara się tam bywać raz w roku. Ubolewała, że zamach terrorystyczny podsyci nieprzychylne uchodźcom emocje.
Niestety, tak myślę, bo to jest dobra okazja do tego, żeby trochę, a może nawet bardzo, straszyć wyborców podczas kampanii. Organizacje czy partie, które bardzo hołubią sobie narodowość i bycie Polakiem czy Niemcem…
—opowiadała Scheuring-Wielgus w rozmowie z Robertem Mazurkiem.
Posłanka nagle powołała się na papieża Franciszka. Pasowało jej pod tezę więc mówiła:
Chciałabym, abyśmy pomagali na tyle, na ile możemy. Wiemy, że uchodźcy np. z Syrii nie za bardzo chcą być w Polsce. Natomiast myślę, że bardzo dużą rolę ma tutaj do odegrania Kościół. Zresztą papież Franciszek wzywa co jakiś czas, aby pomagać tym, którzy uciekają przed wojną
Papież przede wszystkim wzywa do tego, aby pomagać rozsądnie, ale o tym już Scheuring-Wielgus nie wspomniała.
ZOBACZ TEŻ:
ann/rmf24.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/332651-skad-ona-sie-wziela-scheuring-wielgus-twierdzi-zamach-w-londynie-to-okazja-zeby-troche-a-moze-nawet-bardzo-straszyc-wyborcow