Wiceszef Komisji Europejskiej Frans Timmmermans powiedział dziś przed komisją ds. swobód obywatelskich i sprawiedliwości Parlamentu Europejskiego, że chce, by sytuacją w Polsce i sporem konstytucyjnym zajęły się państwa członkowskie Unii, czyli Rada UE, której przewodniczy Donald Tusk – informuje niemiecki dziennik „Der Spiegel”.
Wiceszef KE nie jest zadowolony z dotychczasowych rozmów z Polską. Jak wyjaśnił, odpowiedzi polskiego rządu na wydane 22 grudnia 2016 r. dodatkowe zalecenia KE w sprawie kryzysu wokół TK „nie rozwiały obaw KE” i nie proponują działań, by rozwiązać wskazane problemy.
W rzeczywistości pojawiły się nowe powody do niepokoju
—powiedział Timmermans oraz dodał, że zaproponuje Malcie, która sprawuje obecnie prezydencję w Radzie UE, by „zajęła się tym tematem” i włączyła temat praworządności w Polsce pod obrady Rady UE ds. Ogólnych, w skład której wchodzą ministrowie ds. europejskich państw unijnych.
Według Timmermansa Polska nie chce zastosować się do zaleceń Komisji.
W swym ostatnim liście z 20 lutego rząd w Warszawie w ogóle nie odniósł się do żądań KE oraz Komisji Weneckiej
—zaznaczył. Praworządność w Polsce jest jego zdaniem jednak „dalej zagrożona”.
Projekt reformy Krajowej Rady Sądownictwa jest jedną ze spraw, które budzi zaniepokojenie Komisji Europejskiej w kontekście prowadzonej wobec Polski procedury w sprawie praworządności
—poinformował wiceprzewodniczący KE. Jednocześnie podkreślił, że uruchomienie wobec Polski artykułu 7 traktatu UE w związku z sytuacją wokół Trybunału Konstytucyjnego mogłoby przynieść skutek odwrotny od zamierzonego i nie byłoby zbyt pomocne.
Artykuł 7 unijnego traktatu pozwala na nałożenie w ostateczności sankcji na kraj, naruszający zasady demokracji i rządów prawa. Do podjęcia takiej decyzji potrzebna jest jednak jednomyślność wśród przywódców państw UE.
Jestem gotów rozważyć każdy krok, na jaki pozwala traktat. Nic nie jest wykluczone. Ale na tym etapie chciałbym się dowiedzieć, czy do rozwiązania może prowadzić debata oraz do jakiego stopnia kraje członkowskie chcą wziąć odpowiedzialność w tej dyskusji
—powiedział Timmermans.
Teraz uruchomienie artykułu 7 przyniosłoby skutek odwrotny od zamierzonego i nie pomogłoby nam w szerszym kontekście
—ocenił. Za uruchomieniem artykułu 7 opowiedział się za to szereg europosłów. Przekonywali, że znalezienie większości 2/3 europosłów w PE, wymaganych do uruchomienia procedury, „jest możliwe”.
Nie możemy pozostawać bezczynni
—mówiła europosłanka Liberałów (ALDE) Sophie in’t Veld. Wtórował jej luksemburski europoseł chadeków Frank Engel.
Nie możemy rezygnować z jedynego instrumentu, który mamy
—zaznaczył.
JJW, spiegel.de
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/332582-timmermans-nalega-by-polska-zajela-sie-rada-europejska-ktorej-przewodniczy-donald-tusk-jestem-gotow-rozwazyc-kazdy-krok