Ostatnie doniesienia portalu wPolityce.pl pokazują, że sędzia Żurek nie jest osobą o nieposzlakowanej opinii. Sytuacja z alimentami wymaga na pewno wyjaśnienia
— mówi portalowi wPolityce.pl Marek Ast, poseł PiS.
wPolityce.pl: Szef MON składa zawiadomienie do prokuratury ws. działań Donalda Tuska w kontekście katastrofy smoleńskiej. Czego możemy oczekiwać od organów ścigania?
Marek Ast (PiS): Mam pełną świadomość, że przy organizacji wizyty delegacji w Smoleńsku i później - w trakcie wyjaśnienia przyczyn tej tragedii – było bardzo wiele nieprawidłowości. Wówczas premierem był Donald Tusk i to on był odpowiedzialny za pierwsze działania, których konsekwencjami jest niemożliwość odzyskania wraku samolotu, zgoda na rozpoznawanie przyczyn katastrofy wg konwencji chicagowskiej. Tych wątpliwości jest znacznie więcej. Wydaje się zatem, że te działania w tej chwili prokuratury idą w tym kierunku, aby te wątpliwości wyjaśnić. Od zeznawania - czy to w charakterze świadka, czy podejrzanego nie chroni obywatela RP żaden urząd. Sprawa nie ma podtekstu politycznego, jak starają się sugerować politycy opozycji, ale merytoryczny.
Podobne zarzuty padają pod adresem działań komisji śledczej ds. Amber Gold.
Przede wszystkim prace komisji i to, co do tej pory mogliśmy usłyszeć od wezwanych świadków, pokazuje rzeczywisty obraz tego teoretycznego państwa 8 lat rządów PO. To absurdalne zarzuty totalnej opozycji. Członkowie komisji nie kierują się żadnymi kryteriami politycznymi, zgodnie z zakresem działań komisji – wzywają osoby z rozmaitych instytucji, które miały możliwość: bądź sygnalizowania nieprawidłowości związanych z funkcjonowaniem Amber Gold, bądź były odpowiedzialne za umożliwianie takiej działalności, zwłaszcza w tym kontekście, że wszystkie instytucje państwowe na czele z prokuraturą i KNF zawiodły w tej sprawie w czasie, kiedy można było działać i chronić interes polskich obywateli. Po to powstała komisja, w tym zakresie jest też prowadzona sprawa Marcina P. W oparciu o zeznania, już teraz możemy powiedzieć, że Marcin P. był tzw. słupem.
Sprawa Amber Gold jest nierozerwalnie związana ze stanem polskiego wymiaru sprawiedliwości. Wszelkie propozycje zmian spotykają się z ostrym sprzeciwem ze strony środowiska sędziowskiego - wystarczy wspomnieć wypowiedzi rzecznika KRS, Waldemara Żurka. Jak odbiera Pan zarzuty, że PiS chce upolitycznić sądy?
Właściwie każda próba zamian w wymiarze sprawiedliwości budzi zdecydowany opór środowiska sędziowskiego. Myślę, że takim właśnie niechlubnym przykładem źle pojętej solidarności zawodowej jest p. sędzia Żurek. Ostatnie doniesienia portalu wPolityce.pl pokazują, że nie jest to osoba o nieposzlakowanej opinii. Sytuacja z alimentami wymaga na pewno wyjaśnienia. Pana sędziego obciąża przede wszystkim ostatnia wypowiedź, która w moim przekonaniu stanowi całkowite naruszenie prawa, że wyrok TK jest nielegalny, a sądy nie będą musiały go stosować. Waldemar Żurek wzywa III władzę do nieposłuszeństwa. W kontekście próby reformy wymiaru sprawiedliwości podejmowanej przez ministra Zbigniewa Ziobrę można powiedzieć, że te działania są konieczne i niezbędne.
Jak ocenia Pan złożenie wniosku o konstruktywne wotum nieufności dla rządu przez PO i wystawienie kandydatury Grzegorza Schetyny na premiera?
Schetyna gra w tym momencie wyłącznie na siebie. Wyczuł, że może zyskać dużą przewagę nad Nowoczesną, szczególnie po kompromitacji lidera tej partii. To pokasuje, że z pozostała częścią opozycji zupełnie się nie liczy. Ten wniosek nie ma oczywiście żadnych szans powodzenia. Opozycja ma jednak do tego prawo. My w przeciwieństwie do PO tego prawa nie kwestionujemy, jak oni w minionych 8 latach, gdy to my składaliśmy uzasadnione wnioski o wotum nieufności – wówczas robili wokół tego atmosferę cyrku i lekceważenia. My mówimy: opozycja ma do tego prawo, będzie okazja do pokazania osiągnięć Beaty Szydło. W ciągu roku zrobiliśmy zdecydowanie więcej niż PO w ciągu 8 lat.
Rozmawiał Aleksander Majewski
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/332496-nasz-wywiad-marek-ast-niechlubnym-przykladem-zle-pojetej-solidarnosci-zawodowej-jest-pan-sedzia-zurek