Wiemy, że Schetyna nie wygra tego głosowania, ale mamy debatę!

— powiedziała Małgorzata Kidawa-Błońska w rozmowie z TVP 1 („Kwadrans polityczny”).

Wicemarszałek Sejmu z ramienia PO była pytana między innymi o sprawę wotum nieufności wobec rządu Beaty Szydło.

Nie wpadłabym na to, by to porównywać do Matriksa. Opozycja w demokratycznym państwie ma pewne prawa - konstruktywne wotum to prawo, by opozycja miała czas na przeprowadzenie debaty. W dzisiejszym Sejmie tego czasu jest bardzo mało, a taka debata pozwala, by przedstawiciele opozycji mogli bardzo dokładnie przedstawić swoje racje i to, co dla nas jest ważne

— tłumaczyła gość red. Marka Pyzy.

Posłanka PO przekonywała, że to wotum nieufności w przypadku rządów PiS (i kandydatury prof. Piotra Glińskiego) było Matriksem.

Wtedy zrobiono równoległą sytuację, wiadomo było, że opozycja nie zmieni premiera, tak jak my teraz. Ale mamy demokratyczne prawo do przeprowadzenia debaty na ten temat. (…) To narzędzie dane nam przez demokrację. Wiemy, że Schetyna nie wygra tego głosowania, ale mamy debatę! A wtedy… Pokazywanie Glińskiego z tabletem było Matriksem

— zaznaczyła Kidawa-Błońska.

W rozmowie pojawił się również wątek rozmów między partiami opozycyjnymi.

Platforma cały czas chciała konsultować, współpracować z opozycją… Wniosek o wotum to była decyzja zarządu Platformy. Po ostatnich konsultacjach z Nowoczesną ten wniosek zostanie złożony. Ale to posłowie PO mogli go złożyć, bo mamy wymaganą liczbę posłów. Ale opozycja musi działać razem, Polacy chcą, by działać razem

— oceniła.

svl, TVP 1

-

Nie zapomnij kupić nowego numeru największego konserwatywnego tygodnika opinii w Polsce - „wSieci”, w sprzedaży od 20 marca br., także w formie e-wydania na http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.