Na temat deklaracji rzymskiej wciąż toczą się rozmowy. Myślę, że będzie ona na tyle ogólna, aby nikogo nie podzieliła. Nasze stanowisko jest takie, że deklarowana w Wersalu Unia Europejska „dwóch prędkości” jest dla nas nie do przyjęcia i będziemy się jej opierać. Będziemy także mówili o konieczności reform Unii Europejskiej
—mówił w TVP1 wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki.
Poseł Prawa i Sprawiedliwości podkreślił, że państwa, które optowały za Unią „kilku prędkości” zreflektowały się i powoli wycofują się z tego pomysłu.
Państwa, które optują za przyśpieszeniem integracji, za finansowym rozstrzygnięciem polegającym na spłacaniu przez jedne państwa długów innych państw, zreflektowały się widząc opór innych
—wyjaśnił.
Odniósł się także do słów europosła PO Janusza Lewandowskiego, który w wywiadzie dla „Rz” przekonywał, że UE „dwóch prędkości” jest już przesądzona.
Mówią to w Polsce przedstawiciele opozycji. Myślę, że dla opozycji byłoby przyjemne, gdyby Polska w okresie naszych rządów coś straciła
—podkreślił.
Terlecki pytany był także o ustawę o samorządach. Wicemarszałek podkreślił, że dwukadencyjność, która działałaby wstecz, byłaby dobrym rozwiązaniem.
Myślę, że byłoby to bardzo dobre rozwiązanie, bardzo pożyteczne dla samorządów w Polsce. Jest to jednak rozwiązanie problematyczne, wciąż pracujemy nad najlepszymi rozwiązaniami. (…) Nie jesteśmy do końca przekonani co do tego, w jakim kształcie taka ustawa ma wyglądać. Mam nadzieję, że pomysł się powiedzie
—powiedział, dodając:
Projekt nie jest jeszcze do końca gotowy. (…) Znaczna część opinii publicznej nasz pomysł popiera, ale musi być on dopracowany, aby nie budziły wątpliwości konstytucyjnych. W wielu sytuacjach jednak prawo działa wstecz.
Gość „Wiadomości” mówił także o ustawie zakazującej handlu w niedzielę. Podkreślił, że nie byłby to zakaz, a ograniczenie.
Jesteśmy za ograniczeniem handlu w niedziele, przede wszystkim w wielkich hipermarketach. Niektóre niedziele będą handlowe, pytanie jednak ile ich będzie i jak to wprowadzać. Będzie to przedmiotem dyskusji. W znacznej części państw Europy Zachodniej ograniczony jest handel w niedziele
—zaznaczył.
Terlecki mówił także o przygotowywanej przez ministerstwo kultury ustawie regulującej rynek medialny w Polsce. Ustawa ma doprowadzić do uniemożliwienia koncentracji mediów w ręku jednego właściciela.
Musimy ograniczyć koncentrację mediów w jednym ręku. Z drugiej strony nie jest możliwe tolerowane sytuacji, kiedy redakcje otrzymują instrukcje z innych państw. (…) Będziemy tę ustawę konsultować z opinią dziennikarzy i wydawców w Polsce, a także opinią państw, z których pochodzą właściciele mediów
—mówił.
Wicemarszałek mówił także o wymianie listów pomiędzy prezydentem a szefem MON. Terlecki przekonywał, że o żadnym konflikcie nie można mówić.
Obaj panowie umówili się na rozmowę. Szum medialny, który pojawił się w mediach jest na wyrost. W przyszłym tygodniu na spotkaniu oby panów myślę, że dojdzie do wyjaśnienia wszelkich kwestii
—podkreślił.
Na koniec pytany był o sondaż, w którym PiS i PO praktycznie zrównały się, jeżeli chodzi o poparcie.
Zawsze trzeba przejmować się tym jak reaguje opinia publiczna. Jednak dopiero trend pokaże, czy to jest efekt przejściowych zmian, czy rzeczywiście trzeba pomyśleć, aby osłabić krytykę ze strony tych, którzy mogą mieć rację
—zaznaczył.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/332428-terlecki-o-straszeniu-rozpadem-ue-mysle-ze-dla-opozycji-byloby-przyjemne-gdyby-polska-w-okresie-naszych-rzadow-cos-stracila