Chciałbym państwu przekazać, że pan prezydent nie jest usatysfakcjonowany odpowiedziami ministra Macierewicza, tym samym nosi się z zamiarem kontynuowania tej korespondencji. Wystosuje do pana ministra kolejny list, lub kolejne pisma, oczekując bardziej szczegółowych odpowiedzi i danych w kwestiach, które go nurtują

— oświadczył dyrektor Biura Prasowego Kancelarii Prezydenta Marek Magierowski.

W ub. tygodniu prezydent wystosował listy do szefa MON. Informacja została upubliczniona wczoraj.

„Pan prezydent, jako zwierzchnik sił zbrojnych, wyraził w swoich pismach do ministra Antoniego Macierewicza zaniepokojenie brakiem obsady ataszatów wojskowych w ważnych państwach sojuszniczych. Według prezydenta te wakaty należy wypełnić jak najszybciej. Pan prezydent poprosił także o pełną informację na temat tempa prac nad utworzeniem Dowództwa Wielonarodowej Dywizji w Elblągu”

— powiedział PAP Magierowski.

Dziś rzecznik zapowiedział także, że BBN w imieniu prezydenta wystosuje oficjalne zaproszenie do ministra, tak by mógł z nim „osobiście porozmawiać”.

Dopytywany o odpowiedzi szefa MON, z którymi prezydent zapoznał się dziś, Magierowski powtórzył, że:

„Pan prezydent nie jest do końca nimi usatysfakcjonowany”.

Jak zapewniał prezydent i minister - spotykali się i spotykają regularnie.

Dyrektor przekonywał, że to normalna procedura, że równolegle z rozmowami prowadzi się też korespondencję.

Jak przyznał - podczas spotkania, do którego ma dojść w przyszłym tygodniu nie jest wykluczone, że oprócz zagadnień zawartych w listach będą poruszane także inne tematy związane z polityką bezpieczeństwa.

Dyrektor Magierowski zapewnił równocześnie, że zmiany personalne w dowództwie armii są na bieżąco konsultowane z prezydentem.

Pan prezydent uzyskał wyczerpujące odpowiedzi ws. generałów. Sam wręczał nominacje. Te nominacje były ustalane na bieżąco

— powiedział. Dyrektor przekonywał, że nie można mówić o konflikcie pomiędzy MON a prezydentem.

Pan prezydent wyraził wątpliwości ws. niektórych obszarów działalności ministra, ale trudno mówić tu o sporze

— oświadczył.

Pytany jak można określić obecne relacje pomiędzy ministrem obrony a prezydentem, stwierdził:

To są relacje partnerskie. Normalne rozmowy dotyczące bezpieczeństwa, w których niekiedy dochodzi do różnicy zdań i wątpliwości.

ansa

-

Polecamy nowy numer największego konserwatywnego tygodnika opinii w Polsce - „wSieci”, w sprzedaży od 20 marca br., także w formie e-wydania na http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.