Wczoraj przewodniczący klubu parlamentarnego Platformy Sławomir Neumann i były minister obrony Tomasz Siemoniak, przedstawili na konferencji prasowej wniosek o wotum nieufności do rządu premier Beaty Szydło, informując, że kandydatem na premiera będzie Grzegorz Schetyna.
Wniosek ma być złożony w Sejmie na początku następnego tygodnia, a przez najbliższe dni mają się z nim zapoznać inne kluby opozycyjne (Nowoczesna, Kukiz15 i PSL) i zadeklarować, czy są gotowe go poprzeć.
Klub Kukiz15 już zapowiedział, że nie będzie za tym wnioskiem głosował, natomiast Nowoczesna i jej przewodniczący Ryszard Petru będą mieli trudny orzech do zgryzienia, bo poparcie wniosku, będzie jednoczesnym uznaniem Grzegorza Schetyny za lidera opozycji.
Opozycja oczywiście ma prawo do składania wniosków o odwołanie poszczególnych ministrów, czy też złożenia wniosku o tzw. konstruktywne wotum nieufności jak w tym przypadku, ale fakt, że robi to Platforma zaledwie po 17 miesiącach pracy rządu premier Beaty Szydło, dobitnie świadczy, że jej liderzy po prostu wstydu nie mają.
Ta partia rządziła w koalicji z PSL-em przez 8 lat, pełne dwie kadencje, straciła władzę w wyniku demokratycznych wyborów i jak się wydaje do tej pory nie potrafi się z tym werdyktem wyborczym pogodzić.
Stąd jej strategia na powrót do władzy to słynne sformułowanie Grzegorza Schetyny „ulica i zagranica”, a więc wywoływanie jak największej ilości protestów na ulicach i „donoszenie” na obecną władzę za granicę, głównie do instytucji unijnych.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Wczoraj przewodniczący klubu parlamentarnego Platformy Sławomir Neumann i były minister obrony Tomasz Siemoniak, przedstawili na konferencji prasowej wniosek o wotum nieufności do rządu premier Beaty Szydło, informując, że kandydatem na premiera będzie Grzegorz Schetyna.
Wniosek ma być złożony w Sejmie na początku następnego tygodnia, a przez najbliższe dni mają się z nim zapoznać inne kluby opozycyjne (Nowoczesna, Kukiz15 i PSL) i zadeklarować, czy są gotowe go poprzeć.
Klub Kukiz15 już zapowiedział, że nie będzie za tym wnioskiem głosował, natomiast Nowoczesna i jej przewodniczący Ryszard Petru będą mieli trudny orzech do zgryzienia, bo poparcie wniosku, będzie jednoczesnym uznaniem Grzegorza Schetyny za lidera opozycji.
Opozycja oczywiście ma prawo do składania wniosków o odwołanie poszczególnych ministrów, czy też złożenia wniosku o tzw. konstruktywne wotum nieufności jak w tym przypadku, ale fakt, że robi to Platforma zaledwie po 17 miesiącach pracy rządu premier Beaty Szydło, dobitnie świadczy, że jej liderzy po prostu wstydu nie mają.
Ta partia rządziła w koalicji z PSL-em przez 8 lat, pełne dwie kadencje, straciła władzę w wyniku demokratycznych wyborów i jak się wydaje do tej pory nie potrafi się z tym werdyktem wyborczym pogodzić.
Stąd jej strategia na powrót do władzy to słynne sformułowanie Grzegorza Schetyny „ulica i zagranica”, a więc wywoływanie jak największej ilości protestów na ulicach i „donoszenie” na obecną władzę za granicę, głównie do instytucji unijnych.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/331982-wstydu-nie-maja-po-17-miesiacach-rzadu-beaty-szydlo-skladaja-wniosek-o-wotum-nieufnosci