Możemy życzyć tylko PO mniej kłamstw, więcej faktów, więcej pracy i mniej teoretyzowania. Zrobimy wszystko, żeby państwa teoretycznego nie było

— powiedziała Beata Mazurek, rzecznik klubu parlamentarnego PiS podczas wspólnej konferencji prasowej z Ryszardem Terleckim, wicemarszałkiem Sejmu i przewodniczącym klubu, komentując złożony przez PO wniosek o konstruktywne wotum nieufności wobec rządu Beaty Szydło.

To nic nadzwyczajnego tym bardziej, że to wniosek bez szans

— ocenił Ryszard Terlecki.

Parę miesięcy temu powstał gabinet cieni PO, jak pamiętam od tego czasu rzadko się pokazywał i o ile pamiętam na jego czele stał Grzegorz Schetyna. Nie mamy żadnej wiedzy o pomyśle, programie alternatywnym dla tego co robi PiS. PO wykreowała medialne wydarzenie i na tym poprzestało

— mówił.

Jak przyznał szef klubu parlamentarnego PiS, trudno komentować wniosek PO o wotum nieufności wobec rządu.

Mam nadzieję, że to nie będzie spór na poziomie sporu z drogówką w chrzanowskim, że to będzie jakiś pomysł choć odrobinę udający poważny. My się dyskusji merytorycznej nie obawiamy, wiemy co zrobił nasz rząd przez półtora roku i zrobił pewnością więcej niż przez 8 lat koalicja PO-PSL. Jesteśmy gotowi taką debatę podjąć i w niej zmierzyć się z PO. Polacy ocenią kto ma rację

— stwierdził Terlecki.

Mamy do czynienia trochę z takim, nie chcę powiedzieć zabawnym, ale to słowo wydaje się właściwe, wyścigu opozycji: kto pierwszy złoży wniosek, kto pierwszy wyskoczy przed kamerę, kto pierwszy skomentuje

— dodał wicemarszałek.

Jak zażartowała Beata Mazurek, Grzegorz Schetyna najwidoczniej posłuchał Jarosława Kaczyńskiego.

Tym sposobem wykreował się niejako na lidera opozycji, co jest w niesmak Nowoczesnej

— oceniła.

Czytaj dalej na następnej stronie