Polska samorządna to wielka zasługa rządów Tadeusza Mazowieckiego i Jerzego Buzka. Wielki skok cywilizacyjny polskich miast nie jest zasługą ministrów i rządów, to wielka praca radnych, wójtów burmistrzów i prezydentów
– pisze prezydent Gdańska Paweł Adamowicz w swoim felietonie na łamach „Gazety Wyborczej”.
Cały tekst Adamowicza to próba przekonania czytelników, że Prawo i Sprawiedliwość próbuje zniszczyć polskie samorządy. Partia rządząca ma, zdaniem Adamowicz, nie rozumieć idei samorządności. Prezydent Gdańska pisze o regionalnych ośrodkach doradztwa rolniczego, wojewódzkimi funduszami ochrony środowiska, reformie edukacji i zmianach w ordynacji wyborczej. Pisze też o próbie centralizacji urzędów pracy i zwiększeniu roli wojewodów kosztem samorządów.
Zdaniem Adamowicza są to próby sprzeczne z „wielowiekową tradycją prawną Europy”. A PiS chce upartyjnić samorządy.
W końcu prezydent Gdańska przechodzi do mocnego uderzenia, w stylu totalnej opozycji.
Istnieje realna groźba, że Polska wróci do epoki PRL-u. Do czasów, kiedy władza lokalna była tylko propagandową fikcją, listkiem figowym zasłaniającym scentralizowane, autorytarne państwo
– pisze Adamowicz.
Ktoś musi zdecydowanie powiedzieć STOP. Stop psuciu państwa, stop cofaniu Polski do czasów PRL-u, stop czynieniu z nas pośmiewiska świata. Przyszłość Polski, przyszłość polskiego samorządu jest w naszych rękach. Zależy od naszej postawy, od naszej gotowości do sprzeciwu. Od naszej determinacji. Naszej – samorządowców i obywateli
– dodaje.
Apeluje też o to, by opozycja zapomniała o różnicach i wspólnie walczyła z PiS.
Musimy chcieć i potrafić zapomnieć o dzielących nas różnicach. Musimy chcieć i potrafić zapomnieć o naszych partiach i naszych partykularnych interesach. Wiem, to bardzo trudne. Ale teraz liczy się tylko los polskiego samorządu. Musimy wspólnie stanąć w jego obronie
– czytamy.
Dalszy ciąg na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Polska samorządna to wielka zasługa rządów Tadeusza Mazowieckiego i Jerzego Buzka. Wielki skok cywilizacyjny polskich miast nie jest zasługą ministrów i rządów, to wielka praca radnych, wójtów burmistrzów i prezydentów
– pisze prezydent Gdańska Paweł Adamowicz w swoim felietonie na łamach „Gazety Wyborczej”.
Cały tekst Adamowicza to próba przekonania czytelników, że Prawo i Sprawiedliwość próbuje zniszczyć polskie samorządy. Partia rządząca ma, zdaniem Adamowicz, nie rozumieć idei samorządności. Prezydent Gdańska pisze o regionalnych ośrodkach doradztwa rolniczego, wojewódzkimi funduszami ochrony środowiska, reformie edukacji i zmianach w ordynacji wyborczej. Pisze też o próbie centralizacji urzędów pracy i zwiększeniu roli wojewodów kosztem samorządów.
Zdaniem Adamowicza są to próby sprzeczne z „wielowiekową tradycją prawną Europy”. A PiS chce upartyjnić samorządy.
W końcu prezydent Gdańska przechodzi do mocnego uderzenia, w stylu totalnej opozycji.
Istnieje realna groźba, że Polska wróci do epoki PRL-u. Do czasów, kiedy władza lokalna była tylko propagandową fikcją, listkiem figowym zasłaniającym scentralizowane, autorytarne państwo
– pisze Adamowicz.
Ktoś musi zdecydowanie powiedzieć STOP. Stop psuciu państwa, stop cofaniu Polski do czasów PRL-u, stop czynieniu z nas pośmiewiska świata. Przyszłość Polski, przyszłość polskiego samorządu jest w naszych rękach. Zależy od naszej postawy, od naszej gotowości do sprzeciwu. Od naszej determinacji. Naszej – samorządowców i obywateli
– dodaje.
Apeluje też o to, by opozycja zapomniała o różnicach i wspólnie walczyła z PiS.
Musimy chcieć i potrafić zapomnieć o dzielących nas różnicach. Musimy chcieć i potrafić zapomnieć o naszych partiach i naszych partykularnych interesach. Wiem, to bardzo trudne. Ale teraz liczy się tylko los polskiego samorządu. Musimy wspólnie stanąć w jego obronie
– czytamy.
Dalszy ciąg na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/331689-paranoja-adamowicza-na-lamach-wyborczej-istnieje-realna-grozba-ze-polska-wroci-do-epoki-prl-u