Platforma Obywatelska ma jutro złożyć wniosek o wotum nieufności dla rządu. Problem największej partii opozycyjnej polega na tym, że nikt nie chce zostać platformerskim kandydatem na premiera.
Jak donosi „Rzeczpospolita”, tej odpowiedzialności nie chce wziąć na siebie Grzegorz Schetyna. Platforma zdaje sobie sprawę, że jej wniosek nie ma szans na przegłosowanie, a lider PO nie chce swoją twarzą firmować klęski.
Problem jest jednak bardziej złożony. Poszukując kandydata na ewentualnego premiera, PO musi brać pod uwagę sytuację, w której przez przypadek ich wniosek zostanie jednak przegłosowany. Dlatego kandydat musi być poważny, gotowy wziąć odpowiedzialność za nową rolę.
Platforma zapowiedziała złożenie wniosku o wotum nieufności dla rządu tuż po głosowaniu nad reelekcją Donalda Tuska na stanowisko przewodniczącego Rady Europejskiej.
Sejm uchwala konstruktywne wotum nieufności większością ustawowej liczby posłów, czyli potrzebne jest co najmniej 231 głosów za odwołaniem rządu i powołaniem nowego premiera. Biorąc pod uwagę, że sam Klub PiS liczy 234 posłów inicjatywa PO nie ma obecnie szansy powodzenia - nawet gdyby poparła ją cała opozycja
– czytamy na onet.pl.
Mly/onet.pl
-
Do kupienia „wSklepiku.pl”: „Raport o stanie państwa. Podsumowanie 8 lat rządów PO - PSL”. Przeczytaj koniecznie!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/331678-schetyna-boi-sie-wziac-odpowiedzialnosc-platforma-nie-moze-znalezc-kandydata-na-premiera