Co może w nieść tutaj przesłuchanie Tuska?
Wszystko zależy od tego jakie pytania mu zadadzą. Ja zapytałbym go o to, czy Służba Kontrwywiadu Wojskowego badała kontakty byłego prezydenta Bronisława Komorowskiego w sensie zabezpieczenia kontrwywiadowczego i czy ostrzegała przed kontaktami z rosyjskimi oficerami? I czy takie kontakty miały miejsce. Ważne jest także jego przesłuchanie przed komisją, która bada sprawę Amber Gold. Jedno ze stawianych mu pytań powinno brzmieć: dlaczego telewizja TVN wiedząc o aferze Amber Gold i mając stosowne dokumenty zanim wybuchła afera Amber Gold nic z tym nie zrobiła? Bo w tej sprawie toczyło się śledztwo w prokuraturze Praga-Południe, byłem przesłuchiwany jako świadek, więc to są konkretne rzeczy. Nikt publicznie nie zapytał telewizji TVN dlaczego Superwizjer nie zajął się dokumentami, które mogły już wtedy wskazywać na przestępczą działalność Amber Gold. Dobrze by było, żeby to pytanie ktoś z członków komisji zadał.
Ma Pan jeszcze inne propozycje pytań?
Tak. Jaki związek istniał pomiędzy aferą Amber Gold, a próbami prywatyzacji przedsiębiorstwa PLL LOT? Czy Amber Gold był związany z zagranicznymi źródłami kapitału i czy w tym kontekście pojawiają się panowie Rabinowicz i Kołomojski. Czy premier o tym wiedział? I ostatnie pytanie: Jaką role w aferze Amber Gold odegrały polskie służby, a szczególnie Agencja Wywiadu pod kierownictwem gen. Huni.
I znów wracamy do służb.
Tak, a dlaczego? Jest kilka powodów. Po pierwsze w Polsce jest mało kapitału, jak na tak duży kraj i dosyć liczne społeczeństwo, więc łatwo było opanować źródła jego dystrybucji i mając nad nim kontrolę łatwo sterować życiem publicznym i marionetkami w postaci różnych polityków. To nie jest żadna spiskowa teoria, lecz rzeczywistość. Dziś wszyscy uganiamy się za króliczkiem w postaci marchewki, która jest nam podrzucana. Raz jest to Polexit, raz Le Pen i wszyscy dziennikarze biegną za tym. A mało kto się zatrzymuje i mówi: „zaraz zaraz, a może tak zastanowić się, jak to działa naprawdę, kto cały czas przesuwa nam przed nosem tę marchewkę?”. Tu zaczyna się myślenie i kojarzenie faktów.
Rozmawiał Piotr Czartoryski-Sziler
Nieznane fakty z życia ludzi służb - Spadkobierców PRL:„Resortowe dzieci. Służby”.
Prawie 1000 stron fascynujących historii, nazwisk, dat, liczb i dokumentów. Twarde dane o dynastiach w służbach specjalnych Peerelu i III RP. Pozycja dostępna „wSklepiku.pl”. Polecamy!
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Co może w nieść tutaj przesłuchanie Tuska?
Wszystko zależy od tego jakie pytania mu zadadzą. Ja zapytałbym go o to, czy Służba Kontrwywiadu Wojskowego badała kontakty byłego prezydenta Bronisława Komorowskiego w sensie zabezpieczenia kontrwywiadowczego i czy ostrzegała przed kontaktami z rosyjskimi oficerami? I czy takie kontakty miały miejsce. Ważne jest także jego przesłuchanie przed komisją, która bada sprawę Amber Gold. Jedno ze stawianych mu pytań powinno brzmieć: dlaczego telewizja TVN wiedząc o aferze Amber Gold i mając stosowne dokumenty zanim wybuchła afera Amber Gold nic z tym nie zrobiła? Bo w tej sprawie toczyło się śledztwo w prokuraturze Praga-Południe, byłem przesłuchiwany jako świadek, więc to są konkretne rzeczy. Nikt publicznie nie zapytał telewizji TVN dlaczego Superwizjer nie zajął się dokumentami, które mogły już wtedy wskazywać na przestępczą działalność Amber Gold. Dobrze by było, żeby to pytanie ktoś z członków komisji zadał.
Ma Pan jeszcze inne propozycje pytań?
Tak. Jaki związek istniał pomiędzy aferą Amber Gold, a próbami prywatyzacji przedsiębiorstwa PLL LOT? Czy Amber Gold był związany z zagranicznymi źródłami kapitału i czy w tym kontekście pojawiają się panowie Rabinowicz i Kołomojski. Czy premier o tym wiedział? I ostatnie pytanie: Jaką role w aferze Amber Gold odegrały polskie służby, a szczególnie Agencja Wywiadu pod kierownictwem gen. Huni.
I znów wracamy do służb.
Tak, a dlaczego? Jest kilka powodów. Po pierwsze w Polsce jest mało kapitału, jak na tak duży kraj i dosyć liczne społeczeństwo, więc łatwo było opanować źródła jego dystrybucji i mając nad nim kontrolę łatwo sterować życiem publicznym i marionetkami w postaci różnych polityków. To nie jest żadna spiskowa teoria, lecz rzeczywistość. Dziś wszyscy uganiamy się za króliczkiem w postaci marchewki, która jest nam podrzucana. Raz jest to Polexit, raz Le Pen i wszyscy dziennikarze biegną za tym. A mało kto się zatrzymuje i mówi: „zaraz zaraz, a może tak zastanowić się, jak to działa naprawdę, kto cały czas przesuwa nam przed nosem tę marchewkę?”. Tu zaczyna się myślenie i kojarzenie faktów.
Rozmawiał Piotr Czartoryski-Sziler
Nieznane fakty z życia ludzi służb - Spadkobierców PRL:„Resortowe dzieci. Służby”.
Prawie 1000 stron fascynujących historii, nazwisk, dat, liczb i dokumentów. Twarde dane o dynastiach w służbach specjalnych Peerelu i III RP. Pozycja dostępna „wSklepiku.pl”. Polecamy!
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/331416-nasz-wywiad-gadowski-o-polexicie-i-akcji-z-le-pen-to-swiadome-akcje-dezinformacyjne-i-prowokacyjne-dawnych-sluzb?strona=2