W debacie publicznej pojawiają się analizy nietrafione, życzeniowe, czasem oderwane od rzeczywistości. Ale są czasem oceny, które wymykają się jakimkolwiek uproszczeniom.
Tak też jest z wywiadem, jakiego Aleksander Smolar udzielił „Newsweekowi”. Oprócz rytualnych narzekań na politykę PiS znajdujemy i taki fragment…
Kaczyński nie chciał też, aby w Brukseli urzędował człowiek, który stanowi codzienne świadectwo, że Polski nie można zredukować do PiS. Po śmierci Jana Pawła II nie ma drugiego Polaka, który odgrywałby równie istotną rolę na świecie. I Kaczyńskiemu marzyło się, aby Tusk został upokorzony na oczach całej Europy i aby wszyscy wiedzieli, że to właśnie Kaczyński go ukarał
— czytamy.
Tusk z wpływami niemal jak papież Polak! Co dalej? Może obwołajmy go świętym? Albo przynajmniej beatyfikowanym? Choć patrząc na niektóre reakcje dziennikarzy w Polsce odnosimy wrażenie, że tak właśnie się stało…
A Smolar nadaje swoje:
Władze PiS długo się zastanawiały, co jest dla nich bardziej szkodliwe: powrót Tuska do Polski już teraz czy za dwa i pół roku. I doszły do wniosku, że powrót już teraz byłby korzystniejszy. Zwłaszcza że opozycja jest słaba, a Tusk – upokorzony klęską w Brukseli – szybko zmarnotrawiłby swój kapitał polityczny. Natomiast jeśli wróci za dwa i pół roku z opinią polityka, który wzmocnił Europę, to prawdopodobnie pokona Dudę. To spędza im sen z powiek
— czytamy.
W ocenie Smolara PiS zgrabnie wykorzystuje dość specyficzne podejście Polaków do instytucji unijnych:
Stosunek Polaków do UE jest ambiwalentny - jak wynika z raportu Fundacji Batorego poparcie 80 proc. Polaków dla członkostwa w Unii idzie w parze z niechęcią do głębszej integracji ekonomicznej i politycznej. PiS to wykorzystuje…
— zaznacza.
I z tym się zgodzimy. Głębsza integracja ekonomiczna i polityczna prowadzi od jakiegoś czasu na bardzo dziwne manowce…
wwr
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/331228-on-tak-na-powaznie-smolar-o-tusku-po-smierci-jana-pawla-ii-nie-ma-drugiego-polaka-ktory-odgrywalby-rownie-istotna-role-na-swiecie