„Zwróceniem uwagi” zakończyła się sprawa Lidii Jedynak, sędzi prowadzącej sprawę Amber Gold, przed Krajową Radę Sądownictwa - informuje „Dziennik Bałtycki”. Tym samym Jedynak uniknęła postępowania dyscyplinarnego.
Sprawy nie skierowano do postępowania dyscyplinarnego. Zwrócono jedynie uwagę, by sędzia zachowywała szczególną ostrożność w przypadku pozazawodowych kontaktów
— tłumaczy sędzia Waldemar Żurek, rzecznik KRS.
Żurek zastrzegł jednak, że Lidia Jedynak wciąż może spodziewać się konsekwencji. Minister sprawiedliwości może bowiem podjąć decyzję o postępowaniu dyscyplinarnym lub odsunięciu sędzi od prowadzonego przez nią sprawy Marcina i Katarzyny P. Wniosek o odsunięcie sędzi może złożyć również prokuratura - podaje TVP Info.
„Dziennik Bałtycki” przypomina, że sędzia odpowiadała 6 marca br. na pytania specjalnego zespołu ds. etyki Krajowej Rady Sądownictwa, który został powołany w związku ze styczniową publikacją „Newsweeka”.
Artykuł dotyczył udziału sędzi w bankiecie organizowanym przez jednego z trójmiejskich deweloperów o kryminalnej przeszłości.
Lidia Jedynak zaprzeczyła, że znała ten wątek biografii biznesmena. Jak czytamy na portalu tvp.info, przedsiębiorca „ma odpowiadać za stworzenie podobnego do Amber Gold parabanku Orcan”.
gah/Dziennik Bałtycki/TVP Info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/331186-sedzia-prowadzaca-sprawe-amber-gold-uniknela-postepowania-dyscyplinarnego-skonczylo-sie-na-zwroceniu-uwagi