W środę media poinformowały, że minister środowiska Jan Szyszko miał uczestniczyć w polowaniu na bażanty, za które nie zapłacił. Z oświadczenia, które ma trafić do prasy, a które zdobył już portal wPolityce.pl wynika, że Jan Szyszko zagrał na nosie oponentów. Poniżej prezentujemy oświadczenie ministra.
Oświadczenie
W ostatnich dniach w mediach ukazało się wiele nieprawdziwych informacji na temat bażantów oraz mojego udziału w polowaniach na te ptaki. Z ubolewaniem stwierdzam, że w publikacjach tych pojawiły się nie tylko nieścisłości i przekłamania, lecz także z gruntu fałszywe dane oraz manipulacje.
Mając przekonanie, że przynajmniej część tych doniesień nie wynika ze złej woli autorów, lecz z ich dobrego serca w podejściu do świata zwierząt, a zarazem z braku dostatecznej, fachowej wiedzy na temat przyrody, zachęcam do zapoznania się z niniejszym oświadczeniem. Zapraszam zarazem do merytorycznej dyskusji na temat ochrony rodzimej przyrody, a także w kwestii zasad funkcjonowania polskiego modelu łowiectwa.
Bażant (łac. Phasianus colchicus, rodzina Phasianidae)
— Ptak azjatycki introdukowany w celach łowieckich do Europy, w tym do Polski, w XVI wieku.
— Poligamiczny gatunek terenów otwartych o wyraźnym dymorfizmie płciowym (kogut bardzo barwny, kura szara, trudna do zauważenia w terenie).
— Wiosną samica składa do kilkunastu jaj. Wylęga się tyle samo samców, co samic – z tym, że dymorfizm płciowy jest dobrze widoczny dopiero po kilku miesiącach.
— Optymalny udział płci w okresie rozrodu: 1 kogut na 5 kur. Zapewnione jest to przez odstrzał i eliminację przez drapieżniki dobrze widocznych kogutów.
— Polski Związek Łowiecki (PZŁ) zajmuje się introdukcją i reintrodukcją bażanta na tereny polskich pól.
— W trzech obwodach hodowlanych (OHZ – Ośrodek Hodowli Zwierzyny) inkubuje się około 300 tys. jaj bażantów, z których wylęga się około 150 tys. kogutów i 150 tys. kur.
— W ramach introdukcji i zasiedlania OHZ sprzedają około 150 tys. kur i około 30 tys. kogutów. Pozostałe 120 tys. kogutów jest sprzedawane z przeznaczeniem na polowania. Uzyskane pieniądze pokrywają koszty hodowli.
— Organizacja polowania polega na tym, że podmioty zakupujące koguty przewożą je – w specjalnych klatkach, służących do transportu drobiu – do łowisk, w których są wypuszczane. Tam poluje się na nie zgodnie z regulaminem.
Polowanie to najbardziej humanitarny sposób pozyskiwania najwyższej jakości pożywienia pochodzenia zwierzęcego.
Oponentów zapraszam do obejrzenia – dla kontrastu – przemysłowych ferm hodowli i uboju oraz do firm przewożących na masową skalę zwierzęta. Wtedy przekonają się, co kupują na co dzień zwłaszcza w większości wielkopowierzchniowych sklepów. Szkoda, że niezwykle zdrowe mięso pozyskiwane w trakcie polowań jest prawie w całości, i na dodatek po skrajnie niskich cenach, eksportowane poza granice kraju.
Minister Środowiska nadzoruje PZŁ – zarówno w zakresie pozyskania zwierzyny, jak i jej hodowli w obwodach łowieckich. Jego obowiązkiem jest pełna znajomość funkcjonowania polskiego łowiectwa, w tym i również w zakresie polowań. Z tego też powodu minister uczestniczy w ważnych spotkaniach przedstawicieli polskiego łowiectwa, w tym i polowaniach.
PS.
Aby zwrócić uwagę na to, jak ważne jest upowszechnianie rzetelnej wiedzy na temat gatunków łownych mających siedliska w Polsce, zakładam, że następne, podobne oświadczenie będzie dotyczyło kuropatwy (łac. (Perdix perdix) – gatunku monogamicznego, w przypadku którego dymorfizm płciowy jest trudno dostrzegalny.
Niniejsze oświadczenie skierowane jest do wszystkich posłów i senatorów, jak również do wszystkich dostępnych mi środków społecznego przekazu.
Prof. dr hab. Jan Szyszko
Minister Środowiska
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/330779-minister-szyszko-odpowiada-na-afere-bazantowa-zapraszam-na-kurze-fermy-tam-przekonacie-sie-co-kupujecie-w-sklepach-oswiadczenie