Bardzo bym sobie marzył, żeby premier mojego rządu jutro na posiedzeniu Rady Europejskiej powiedziała tak: jestem za Europą, jestem za Polską, jestem za Tuskiem. Wtedy by się wybiła na niezależność, pokazała pazur i by się okazało, że wszystkie zarzuty, które pani premier Szydło są stawiane, były fałszywe
— stwierdził w „Faktach po Faktach” w TVN24 prof. Andrzej Rzepliński.
Dodał jednak, że obawia się, że premier nie wybierze tego rozwiązania. W dalszej części swojej wypowiedzi były prezes Trybunału Konstytucyjnego sięgnął do historycznych porównań z dziejów XVII-wiecznej Polski. Po odniesieniach historycznych były prezes TK zajął się pseudo-cywilizacyjnymi rozważaniami i stwierdził, że Polska staje się Wschodem.
Polska jest dużym, ważnym państwem członkowskim. Polska jeszcze kilkanaście miesięcy temu była najdalej na Wschód wysuniętym państwem Europy Zachodniej. Była częścią Zachodniej Europy. Dziś Polska mocno kroczy w bagniste tereny wschodnie
— podkreślił były prezes TK.
Polska jest dziś ważnym problemem dla UE
— ocenił.
Były prezes TK alarmował również, że w Polsce dzieją się straszne rzeczy i Unia Europejska powinna na nie jak najszybciej zareagować.
Unia nie może zamknąć oczu na to, co robimy sami ze sobą, ze swoim państwem i swoim stosunkiem, i polityką europejską, która, jak rozumiem, najchętniej zamknięta zostałaby głęboko pod ziemią. Po to, żeby w swoim grajdołku można było robić, co się chce i jak się chce
— brnął w swoich wynurzeniach prof. Rzepliński. Przekonywał, że polskie instytucje państwowe „są mielone krok po kroku, to znajduje swój materialny wymiar w kolejnych ustawach i skutkach tych ustaw”.
Trybunał Konstytucyjny, jako integralny organ zapisany w konstytucji, już nie istnieje
— ubolewał.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/330699-prof-rzeplinskidzis-polska-mocno-kroczy-w-bagniste-tereny-wschodnie-coz-tytul-profesora-nie-oznacza-ze-czlowiek-posiada-zdrowy-rozsadek