Nagłe i nieoczekiwane przyspieszenie przejęcia przez rząd Wojewódzkich Funduszów Ochrony Środowiska jest sygnałem przechylenia się w PiS szali na rzecz ideologicznych zwolenników centralizmu. Nie jest to dla Polski dobra wiadomość. Wygląda na to, że w kierownictwie gabinetu Beaty Szydło zaakceptowano plan odebrania sejmikom i marszałkom województw kluczowych instrumentów do prowadzenia polityki regionalnej
– pisze w tekście „Centralistyczna ofensywa PiS” na łamach nowego numeru tygodnika „wSieci” Jan Rokita.
Za poprzednich rządów PiS wojnę na śmierć i życie wydała resortowemu centralizmowi minister Zyta Gilowska, która uważała ów trend za najbardziej typowe znamię zjawiska „postkomunizmu”. Gabinet premier Szydło zrywa z tą tradycją, coraz mocniej wstępując na ścieżkę wytyczoną w przeszłości przez centralistów z SLD, zwłaszcza z okresu rządów premiera Leszka Millera
– przypomina publicysta.
Rokita przestrzega przed prowadzeniem takiej polityki.
Odbudowa w pełnej krasie sławetnej Polski resortowej nie przyniesie chwały PiS, choć ucieszy wielu lobbystów z najprzeróżniejszych branż. Cieszyć się będą też wykrawający sobie w ten sposób swe wymarzone księstwa tacy ministrowie, jak Jurgiel albo Szyszko. Logika późniejszego funkcjonowania takich resortowych księstw jest dobrze znana. Zacznie się od kolesiostwa i nepotyzmu oraz zbiorowych żądań rozmaitych przywilejów grupowych. Potem przyjdzie ukrywanie funduszów przed ministrem finansów, tak by nie wykrył on różnych wątpliwych operacji finansowych, marnotrawstwa pieniędzy i nieudolności zarządzania. A państwo – zgodnie ze słynną diagnozą niegdysiejszego ministra – stawać się w tym wszystkim będzie coraz bardziej „teoretyczne”, rozdzierane branżowymi interesami i niezdolne do prowadzenia spójnej polityki. Wszystko to jest tak łatwe do przewidzenia, ponieważ wszystko to już nie tak dawno było w Polsce
– przestrzega komentator „wSieci”.
Można się tylko zastanowić, gdzie w tym wszystkim jest wicepremier Mateusz Morawiecki ze swoimi nieustannie ponawianymi opowieściami o innowacjach, nowoczesnym zarządzaniu i walce na śmierć i życie z „przekleństwem Polski resortowej”? Czy wicepremier pogrążył się już całkiem w swoich dalekosiężnych wizjach i nie chce widzieć, co się dzieje w otaczającym go świecie realnym? Czy też, mimo zgromadzenia rozległych instrumentów władzy, nadal nie ma na tyle politycznej siły, aby powstrzymać ofensywę resortowego centralizmu?
– pyta Jan Rokita.
Więcej artykułów w nowym numerze tygodnika „wSieci” w sprzedaży od 6 marca br., także w formie e-wydania – szczegóły na http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.
Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół www.SiećPrzyjaciół.pl.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/330483-jan-rokita-w-tygodniku-wsieci-odbudowa-w-pelnej-krasie-slawetnej-polski-resortowej-nie-przyniesie-chwaly-pis-choc-ucieszy-wielu-lobbystow